Oceń
Dziemianowicz-Bąk: Fundusz Odbudowy? Jeżeli nie otrzymamy informacji, nie ma szans na poparcie
– Lewica od początku mówi jasno i taki stawia warunek: żebyśmy mogli poprzeć ratyfikację Funduszu Odbudowy, to Komisja Europejska musi od polskiego rządu otrzymać ostateczną i oficjalną wersję Krajowego Planu Odbudowy, która będzie uwzględniała wynegocjowane przez Lewicę postulaty – mówi w programie „7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET” Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Nowej Lewicy.
Andrzej Stankiewicz dopytywał, czy w takim razie Lewica zagłosuje „za”, jeżeli nie dostanie do wtorku rano ostatecznej wersji Krajowego Planu Odbudowy?
O potrzebie przesunięcia wtorkowego głosowania mówił też Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL. Tłumaczył jednak, że głosowanie powinno odbyć się dopiero po zakończeniu negocjacji z samorządami odnośnie używania unijnych środków. – My bardzo chcemy zagłosować za i zgadzam się z wnioskiem pani poseł Leszczyny: odłóżmy posiedzenie. Złożę taki wniosek na posiedzeniu Sejmu. Odłóżmy posiedzenie do momentu zakończenia negocjacji z samorządami. Rozpocznijmy dyskusję na komisji o 8 rano we wtorek. My zrobimy wszystko, żeby zagłosować za, będziemy stawiać warunki. Bylibyśmy idiotami jako opozycja, widząc, że rząd traci większość, nie stawiamy warunków. Wygralibyśmy sto razy więcej, gdybyśmy wszyscy robili razem, do dziś Jarosław Kaczyński byłby niepewny głosowania – mówił prezes PSL.
Michał Wójcik w Radiu ZET o Krajowym Funduszu Odbudowy: Ten dokument zawsze może ulec zmianie
– Projekt, który został wysłany do Komisji Europejskiej przez polski rząd, to projekt ostateczny. Aczkolwiek z uwagi na to, że KE wydłużyła o dwa tygodnie termin konsultacji w poszczególnych państwach, jak mają wyglądać krajowe plany odbudowy, to będzie jeszcze możliwość doprecyzowania pewnych postulatów, chociażby samorządowych – mówił w programie "7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET" Rafał Bochenek z Prawa i Sprawiedliwości.
Czy po wtorkowym głosowaniu w Sejmie nad ratyfikacją Krajowego Planu Odbudowy ten dokument może zostać zmieniony przez PiS? – pytał Andrzej Stankiewicz. Takie obawy ma bowiem Lewica, która zapowiedziała poparcie projektu wyłącznie, gdy znajdą się w nim postulaty tej partii.
– Korpus całego Krajowego Planu Odbudowy jest przygotowany, chodzi o dopracowanie pewnych szczegółów. Nikt poważny nie dojdzie do wniosku, że przygotujemy Krajowy Plan Odbudowy na nowo w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Po wielomiesięcznych pracach nie jest to możliwe, już nie da się go zrewolucjonizować, ale można uzupełnić o pewnie szczegół – odpowiedział Rafał Bochenek.
O ewentualne zmiany w projekcie KPO pytany był również Michał Wójcik, który jest członkiem KPRM.
– Oczywiście, że mogą być możliwości zmian. Nawet sama Komisja Europejska może wymusić pewne zmiany, jeżeli coś nie będzie pasowało w tym dokumencie. Komisja Europejska zostawia sobie pewien czas, żeby ten dokument ostatecznie był dopracowany – tłumaczył minister. – Ten dokument zawsze może ulec zmianie z tego co wiem – podsumował Michał Wójcik.
RadioZET.pl
Oceń artykuł