Oceń
Wybory parlamentarne 2023 odbędą się na jesieni, ale już na wiosnę zaczęła się ostra licytacja o względy elektoratu. Hitem stało się zaproponowane przez Donalda Tuska babciowe, które tak spodobało się wyborcom, że PiS zaczęło mówić o możliwości podniesienia 500 plus. Do tej pory politycy partii rządzące utrzymywali, że nie ma na to pieniędzy. Innym pomysłem stał się dodatek emerytalny dla sołtysów, których świadczenia miałyby wzrosnąć o 300 zł. PO wysunęła kontrpropozycję.
1700 zł dla sołtysów. PO przebiła PiS
300 plus dla sołtysów – taki pomysł na wyborczy prezent przedstawiło Prawo i Sprawiedliwość. Ma to być specjalny dodatek do emerytury, mający być rekompensatą za nieodpłatne, społeczne pełnienie funkcji sołtysa. Osoby, które spędzą na tym stanowisko co najmniej dwie kadencje, mają otrzymywać 300 zł od KRUS. Świadczenie przyznawane ma być na wniosek osoby uprawnionej.
„Z tytułu pełnienia funkcji sołtysa nie przysługuje wynagrodzenie. Funkcja ta nie stanowi tytułu do objęcia ubezpieczeniem społecznym, a czas sprawowania kadencji nie jest wliczany do okresu zatrudnienia. Tym samym wysiłek włożony przez sołtysów na rzecz społeczności wiejskiej nie jest w odpowiedni sposób wynagrodzony” – stwierdził resort rolnictwa w uzasadnieniu do projektu przyznania 300 plus sołtysom.
Tymczasem do Senatu wpłynął projekt ustawy dający sołtysom już nie 300 zł na emeryturze, lecz 1700 zł obecnie. Pełniący tę funkcję mieliby zacząć otrzymywać wynagrodzenie w wysokości połowy minimalnego wynagrodzenia. Obecnie wynosi ono 3490 zł brutto, a więc pensja sołtysa równa byłaby 1754 zł. W drugiej połowie roku wynagrodzenie minimalne ma wzrosnąć do 3600 zł, co oznaczałoby podwyżkę dla sołtysów do 1800 zł brutto. Ponadto w propozycji PO wystarczy jedna kadencja, żeby otrzymać bonus 300 zł do emerytury.
„Pełnienie funkcji sołtysa będzie równoznaczna z przystąpieniem do ubezpieczenia emerytalno-rentowego, w związku z czym wynagrodzenie, o którym mowa powyżej będzie stanowiło dodatek do ustalenia podstawy wymiaru emerytury” – napisano w uzasadnieniu projektu. Jako koszt reformy podano kwotę 1,6 mld zł w skali roku. Takie postawienie sprawy nie spodobało się jednak Ministerstwu Rolnictwa. Resort ogłosił, że w świetle przepisów zaproponowanych przez PO sołtysi staliby się grupą nadto uprzywilejowaną.
„Zastrzeżenia budzi fakt jednoczesnego wypłacania sołtysom emerytury ze składek będących pochodną osiąganego wynagrodzenia oraz przyznawania dodatku pieniężnego, gdyż żadna inna grupa zawodowa nie jest w ten sposób uprzywilejowana” – ocenił resort propozycję firmowaną przez Platformę Obywatelską.
RadioZET.pl/Fakt
Oceń artykuł