Oceń
Pensja minimalna także dla stażysty. Lewica chce zobowiązać pracodawców, by płacili osobom, które świadczą pracę w charakterze praktykanta. Obecne przepisy umożliwiają wykonywanie praktyk nieodpłatnie, co zdaniem polityków Lewicy jest wyzyskiem. Płaca stażysty według nowych przepisów byłaby powiązana z pensją minimalną, która od 1 stycznia br. wynosi 3450 zł brutto, zaś od 1 lipca wzrośnie do 3600 zł brutto.
Pensja minimalna także dla stażysty
- Wysokość miesięcznego świadczenia pieniężnego nie może być niższa niż 70 procent wysokości oraz wyższa niż dwukrotna wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę – oświadczyli przedstawiciele Młodej Lewicy, Federacji Młodych Socjaldemokratów oraz Konfederacji Pracy Młodych, którzy podczas konferencji prasowej zaprezentowali projekt, który trafił już do Sejmu.
Świadczenie pracy nieopłatnie nazwali „patologią, która degeneruje rynek”. Zgodnie z projektem ustawy o zmianie ustawy o praktykach absolwenckich, jeżeli w umowie o praktykę nie znajdzie się zapis o wynagrodzeniu, to z mocy prawa osoba odbywająca staż będzie otrzymywać stawkę w wysokości minimalnego wynagrodzenia.
Czas nazwać rzeczy po imieniu, darmowe staże i praktyki to jest po prostu wyzysk młodych ludzi. Jesteśmy współczesną, legalną siłą roboczą, co powinno być wstydem dla polskiego państwa oraz rządu. Jeśli młody człowiek w tym kraju chce dostać dobrą i stabilną pracę musi wpierw nabyć doświadczenie nieodpłatnie.
Przedstawiciel Lewicy dodał, że stażyści często przez 40 godzin tygodniowo wykonują te same obowiązki, co etatowi pracownicy. - Z tą różnicą, że nikt im za to nie zapłaci – dodał.
- Pracownicy nie mogą być dyskryminowani ze względu na wiek. Stażyści są nową kategorią pracowników, którzy przez słabą sytuację społeczną są narażeni na wyzysk. Niedoceniana praca to niewolnictwo XXI wieku. Musimy walczyć o lepsze warunki pracy i płacy dla młodych ludzi. Ponadto praktyki powinny być wliczane do stażu pracy i nie obejmować tzw. prac sezonowych – oświadczyła Nadia Oleszczuk, Konfederacja Pracy Młodych.
- 20 lat temu moje pokolenie przyjmowało pracę za darmo czy za grosze za coś oczywistego. Kiedy ja miałem 20 lat, to zdarzały się sytuacje, kiedy to młodzi ludzie musieli płacić swojemu pracodawcy, żeby móc odbyć staż lub praktykę. Ale dzisiaj młodzi ludzie mówią: NIE, dość wyzyskowi! – mówił poseł Krzysztof Śmiszek.
RadioZET.pl/Lewica
Oceń artykuł