Morawiecki o przyszłości 500 plus. Polacy zaniepokojeni
- W programie 500 plus mogłyby być progi dochodowe – poinformował wiceminister finansów Artur Soboń. Taka perspektywa mocno zaniepokoiła Polaków, rząd przystąpił więc do ofensywy informacyjnej przekonując, że takich planów nie ma. Beneficjentów świadczenia uspokajał też premier Morawiecki.

500 plus na stałe wpisało się w budżety polskich rodzin. Dlatego też oficjalna wypowiedź wiceministra finansów o możliwości wprowadzenia progów dochodowych i uzależnienia wypłaty świadczenia od wysokości zarobków wywołała duże zamieszanie. Ze swoich słów Artur Soboń szybko się wycofał, uspokajający sygnał dla beneficjentów programu wysłał także Mateusz Morawiecki.
- Nie ma żadnych planów ograniczenia świadczenia Rodzina 500 plus – oznajmił premier. Jednocześnie jednak z inicjatywy legislacyjnej Ministerstwa Finansów wynika, że może nas czekać bardzo ciężki rok. Resort przygotowuje specjalną ustawę na wypadek zagrożenia uznania Polski za niewypłacalną.
500 plus bez zmian. Nie będzie progu dochodowego
- W programie 500 plus mogłyby być progi dochodowe. W pewnych rozwiązaniach dla najsłabszych mamy progi. Tam, gdzie to wsparcie jest powszechne, tych progów nie ma. Na stacji benzynowej nie ma progów – powiedział Artur Soboń serwisowi gazeta.pl.
Gdy słowa o możliwości wprowadzenia do 500 plus progów dochodowych stały się głośne, a beneficjenci zaczęli wyrażać głębokie zaniepokojenie, Artur Soboń zaczął tłumaczyć, że jego słowa zostały opacznie zrozumiane.
- Nie pracujemy nad wprowadzeniem progów dochodowych ani nie planujemy prowadzenia takich prac w programie Rodzina 500 plus, jak sugerują niektóre media – wyjaśnił wiceminister finansów. Zgodnie z deklaracją, nikt z powodu zbyt wysokich zarobków prawa do 500 zł na dziecko nie straci. Informacje powtórzył Mateusz Morawiecki.
- Nie ma żadnych takich planów ograniczenia 500 plus - zapewnił premier zapytany na konferencji prasowej czy zostanie wprowadzone kryterium dochodowe dla programu. Ministerstwo Finansów przypomniało z kolei, że w przyjętym przez Radę Ministrów 28 września br. projekcie ustawy budżetowej na 2023 r. zapewnione zostały środki na kontynuowanie wszystkich programów społecznych z zakresu wspierania rodziny.
Na program 500 plus potrzeba rocznie około 40 mld zł. Świadczenie nie było jeszcze waloryzowane – gdyby rosło co roku w takim tempie, jak emerytury, to w 2023 roku wynosiłoby już nie 500 zł, a 700 zł.
RadioZET.pl/PAP