,

500 plus „pomaga hodować patologię”? Premier podsumował program

22.05.2023 07:59

- Program 500 plus nie zrujnował rynku pracy, nie rozleniwił Polaków - wręcz przeciwnie, dał im spokój planowania i układania sobie życia – stwierdził w podcaście premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że „mit o programach społecznych PiS, jako źródle patologii, jest haniebny”.

Mateusz Morawieckie
fot. Wojciech Olkusnik/East News

500 plus od nowego roku m zmienić się w 800 plus, co wywołało żywe dyskusje na temat skutków gospodarczych prowadzenia programy. Jarosław Kaczyński tłumacząc wcześniej dlaczego podwyżki świadczenia nie będzie oznajmił, że byłoby to działanie proinflacyjne. Przedsiębiorcy narzekali, że pieniądze za posiadanie dzieci zniechęcają do pracy. Mateusz Morawieckie odpowiedział na te obawy, chwaląc się niskim bezrobociem. Nie wspomniał przy tym jednak, że jest to w dużej mierze wynik starzenia się społeczeństwa: z danych GUS wynika, że w ciągu dekady liczba emerytów wzrosła o około 2 mln, a ich stanowiska pracy zostały przejęte przez osoby w wieku produkcyjnym. Z powodów demograficznych już teraz brakuje rąk do pracy – gdyby nie imigranci, między innymi z Ukrainy, przedsiębiorstwa miałyby ogromny problem ze skompletowaniem etatów.

500 plus. Premier odniósł się do zarzutów

Kampania wyborcza rozkręca się na dobre, można oczekiwać, że w każdym obozie politycznym pojawiać się będą coraz hojniejsze obietnice. Wprowadzenie 800 plus będzie kosztować 1 procent PKB, zwiększając roczne wydatki na świadczenie z 40 mld zł do 64 mld zł. – Chcielibyśmy, żeby rząd traktował nas poważnie. Każda obietnica wyborcza powinna wiązać się z określeniem, skąd weźmie się na to pieniądze – przekonywał w podcaście „Biznes. Między wierszami” Łukasz Bernatowicz, prezes BCC. To jedna z 10 wyjątkowo mało roszczeniowych obietnic, jakie przedsiębiorcy chcieliby otrzymać przed nadchodzącymi wyborami.

- Zapewne przynajmniej raz w tygodniu słyszeliście państwo z ust polityków, głównie Koalicji Obywatelskiej o tym, że 500 plus promuje bezrobocie i zniechęca Polaków do pracy, wypycha z rynku pracy kobiety, prowadzi do zacofania i odsuwa nas na peryferie liberalnej Europy, niczego nie poprawia i nie zmienia w życiu Polaków i wreszcie, że pomaga hodować patologię – stwierdził w podcaście premier.

Jak przypomniał szef rządu, program „Rodzina 500 plus” wprowadzony został przez PiS zaraz po objęciu rządów. - Od tego czasu bezrobocie w Polsce systematycznie spada. Na początku tego roku osiągnęło historycznie najniższy poziom od 1989 roku i jest drugim najniższym w całej UE. Ostatnie dane pokazują, że liczba osób pracujących w Polsce po raz pierwszy w historii przebiła poziom 17 mln. Polska ma wyższy wskaźnik zatrudnienia - 70,3 procent, niż średnia unijna - 68,3 procent – powiedział Morawiecki.

- Kobiety mają w tym swój ogromny udział. Jeszcze 10 lat temu wskaźnik zatrudnienia kobiet wynosił 52 procent. W zeszłym roku było to już 66 procent. Czy wyobrażacie sobie taki skok? 500 plus nie zrujnowało rynku pracy, nie rozleniwiło Polaków. Wręcz przeciwnie, dało im spokój planowania i układania sobie życia. Wielu rodzinom przywróciło poczucie godności, a przede wszystkim pozwoliło wyciągnąć z biedy dziesiątki tysięcy, pewnie setki tysięcy dzieci - stwierdził premier.

- Mit o programach społecznych PiS, jako źródle patologii, jest nawet nie tyle kłamliwy, co wręcz haniebny. Pieniądze z programu 500 plus otrzymuje w Polsce ponad 6 mln dzieci – dopowiedział Morawiecki. To reakcja na słowa Tuska, który podczas spotkania wyborczego przekonywał, że wsparcie państwa powinno należeć się przede wszystkim osobom pracującym. Szef PO stwierdził między innymi, że obecnie w Polsce jest to postawione na głowie, a „królami życia są ci, którzy chleją, biją swoje dzieci, biją kobiety i pracą się nie zhańbili od wielu lat”. - Kto pracuje, musi mieć korzyść - więcej pracujesz, masz więcej. Jeśli nie pracujesz, bo nie chcesz, nie możesz dostawać z tego tytułu więcej – przekonywał szef PO Donald Tusk.

loader

RadioZET.pl/PAP

Logo radiozet Dzieje się