Obserwuj w Google News

7 godzin i fajrant. Ustawa o skróceniu tygodnia pracy trafiła do Sejmu

2 min. czytania
22.09.2022 15:05
Zareaguj Reakcja

– 8-godzinny dzień pracy wprowadzono w Polsce 104 lata temu. Czas iść do przodu – stwierdzili posłowie Razem, składając w Sejmie projekt ustawy o skróceniu czasu pracy do 35 godzin tygodniowo. Oznaczałoby to odjęcie jednej godziny dziennie.

Magdalena Biejat, Maciej Konieczny
fot. Pawel Wodzynski/East News

Praca krótsza o godzinę – to nowa propozycja Lewicy. Wcześniej o możliwości skrócenia tygodnia pracy do czterech dni mówił Donald Tusk. Posłowie składający projekt ustawy przyznali, że nie spodziewają się, żeby PiS pozwolił ją procedować – zapowiedzieli jednak, że do pomysłu wrócą w nowej kadencji Sejmu.

– Przez te 100 lat świat poszedł do przodu. Rozwinęły się nowoczesne technologie i systemy organizacji pracy. Dziś jesteśmy w stanie w pracy zrobić znacznie więcej w znacznie krótszym czasie – przekonywała na dzisiejszej konferencji prasowej przed Sejmem posłanka Razem (klub Lewicy) Magdalena Biejat.

7-godzinny czas pracy. Projekt ustawy złożony w Sejmie

Polacy należą do najbardziej zapracowanych narodów w Europie. Według danych OECD polscy pracownicy pracują przeciętnie 1832 godziny w roku, niemal o 400 więcej niż Niemcy. Obrazowo mówiąc: nasi sąsiedzi mają w porównaniu do nas 10 dodatkowych tygodni wolnego, Brytyjczycy 8, a Norwegowie ponad 11. Dane te nie uwzględniają jednak, że część Europejczyków pracuje na niepełny etat.

– W Polsce mamy istną epidemię chorób związanych z przepracowaniem, takich jak choroby układu krążenia, problemy z kręgosłupem czy depresja. Co trzeci polski pracownik umysłowy czuje się wypalony zawodowo. To wszystko wpływa na wydajność pracowników, na koszty leczenia i na całą gospodarkę – stwierdził Bartosz Grucela z zarządu krajowego Razem.

Pomysł skrócenia tygodnia pracy do 35 godzin ma poparcie central związkowych: Konfederacji Pracy i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. Pomysłodawcy zapewniają, że zmiana wprowadzana byłaby stopniowo, żeby nie wprowadzać zawirowań w gospodarce. Skrócenie czasu pracy przeprowadzone byłoby jednocześnie z podwyżką stawek za godzinę pracy, tak by zarobki nie spadły.

Redakcja poleca

Posłowie przypomnieli, że testy skróconego tygodnia pracy przeprowadzane na całym świecie pokazały, że wydajność pracowników wzrasta. 7-godzinny dzień pracy nie powinien więc wpłynąć na zmniejszenie produktywności.

– W firmach, w których testuje się krótszy tydzień pracy, wyniki są zadowalające nie tylko dla pracowników, lecz także dla pracodawców. Ludzie kiedy są mniej zmęczeni, pracują lepiej, są bardziej kreatywni, zmotywowani. Skrócenie tygodnia pracy to więcej czasu dla rodziny, na odpoczynek, na działalność społeczną, sport czy podnoszenie kompetencji zawodowych – zauważyła posłanka Razem Paulina Matysiak.

RadioZET.pl/Razem