Oceń
500 plus od przyszłego roku ma wzrosnąć do 800 zł – zapowiedzieli przedstawiciele partii rządzącej. Propozycję Prawa i Sprawiedliwości chciał przebić Donald Tusk, który zaproponował waloryzację świadczenia już na 1 czerwca br. Gość Radia ZET pytany o komentarz w tej sprawie zgodził się z byłym ministrem finansów Leszkiem Balcerowiczem, który na łamach Onetu mówił, że „z populistami nie licytuje się na populizm”.
800 plus? „PiS przyznał się, ile kosztuje nas inflacja”
- Zgadzam się z tymi słowami Leszka Balcerowicza – mówił Michał Kamiński w rozmowie z Radiem ZET. Pytany o 800 plus odparł, że na arenie politycznej mówi się o redystrybucji dóbr, a nie o ich mnożeniu.
Nie chcemy mówić o tym, jak dzielić polskie bogactwo, ale o tym, jak je wypracować. Od ośmiu lat rozmawiamy o tym, jak dzielić pieniądze. Nie chcemy mówić o tych, co biorą, ale chcemy mówić w imieniu tych, którzy na to płacą
- PiS przyznał tym samym, ile kosztuje nas ich polityka. Inflacja wymusiła podwyżkę 500 plus. To przyznanie się do tego – podsumował polityk.
800 plus od przyszłego roku ma trafić do rodziców ponad 6,5 mln dzieci – wynika z rządowych szacunków. Przypomnijmy, że obecnie wypłata świadczenia 500 plus kosztuje budżet 40 mld zł rocznie.
RadioZET.pl
Oceń artykuł