Oceń
800 plus ma zastąpić 500 plus w styczniu 2024 roku. - PiS przyznał tym samym, ile kosztuje nas ich polityka. Inflacja wymusiła podwyżkę 500 plus. To przyznanie się do tego – zauważył w programie „Gość Radia ZET” Michał Kamiński, wicemarszałek Senatu. Podwyżka sięgnie 60 procent, a na wypłaty świadczenia trzeba będzie ściągnąć w podatkach dodatkowe 24 mld zł w skali roku. Kwotę tę możnaby znacznie obniżyć, wprowadzając próg dochodowy, powyżej którego świadczenie by nie przysługiwało. Czy rząd rozważa wprowadzenie takich oszczędności?
Próg dochodowy w 800 plus? Deklaracja rzecznika rządu
- Inflacja to wróg publiczny numer jeden. Ona niszczy gospodarkę i oszczędności, a to, co już „zjadła”, tego już nie odda. Zapomnieliśmy, że inflacja mierzona jest rok do roku, a przecież ceny rosły już w 2020 roku. Gdybyśmy skumulowali te wzrosty, to łączna inflacja wyniosłaby dziś więcej niż 30 procent. Po wyborach w 2024 roku skumulowana inflacja może wynieść nawet 50 procent. Nasza inflacja to przypudrowany, zamrożony wskaźnik – tłumaczył dr Sławomir Dudek, szef Instytutu Finansów Publicznych, w podcaście „Biznes. Między wierszami”. Podwyżka 500 plus do 800 plus ma być rekompensatą za tak duży wzrost cen.
Rzecznik rządy Piotr Müller został zapytany, czy w sprawie podniesienia świadczenia 500 plus do kwoty 800 zł rozważane jest wprowadzenie kryterium dochodowego, tak by osoby zarabiające np. ponad 20 000 zł miesięcznie nie pobierały świadczenia. Taki postulat zasygnalizowała lewica.
- W tej propozycji, która będzie przedłożona do konsultacji społecznych takiej propozycji nie będzie - krótko mówiąc, jest zachowanie obecnej formy i po prostu podwyższenie kwoty, która w tej chwili obowiązuje- odparł rzecznik rządu.
Lider klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski w poniedziałek w rozmowie z Radiem Plus ocenił, że ludzie zarabiający odpowiednio dużo nie powinni dostawać 500 plus. - Ja czuję, że jak ludzie zarabiają duże kwoty, sięgające kilkudziesięciu tysięcy złotych - powyżej 20 tysięcy złotych (miesięcznie) nie powinno być 500 plus, to jest moja ocena. Mówimy o gospodarstwie domowym, czyli jeżeli po 10 tysięcy złotych zarabiają rodzice, to ja osobiście uważam, że to jest już dużo pieniędzy - stwierdził Gawkowski.
Dopytywany, czy takie ograniczenie powinno obowiązywać także przy większej liczbie dzieci w rodzinie, Gawkowski powiedział, że to temat do dyskusji. Polityka pytano, jak w tym kontekście ocenia swoją sytuację finansową i czy jego rodzina powinna dostawać 500 plus. - Tak, czuję, że na pewno jestem powyżej klasy średniej – odpowiedział. - Jakbym miał powiedzieć, czy poseł powinien dostawać 500+, to czuję, że nie – dodał.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł