Oceń
Już od sześciu dni Nord Streamem 1 nie płynie gaz. “W poniedziałek rzecznik Kremla Rosji Dmitrij Pieskow wypowiedział się na temat sporu o gaz, pośrednio przyznając: prawdziwym powodem jest zemsta Rosji za nasze sankcje” - pisze Bild.
- Problemy z wydobyciem gazu wynikają z sankcji, jakie kraje zachodnie nałożyły na nasz kraj i niektóre firmy - zacytował Pieskowa niemiecki dziennik. - Nie ma innego powodu - dodał rzecznik Kremla i “kategorycznie odrzucił” wszelkie próby obwiniania Moskwy przez Zachód.
Pieskow o wstrzymaniu dostaw gazu rurociągiem Nord Stream 1
Rosjanie twierdzili wcześniej, że naprawy wymaga jedna z turbin. Pieskow we wtorek na Forum Ekonomicznym we Władywostoku powiedział, że prace są utrudnione ze względu na sankcje, które kraje europejskie nałożyły na Rosję.
Dostawy gazu zostały wstrzymane w ubiegłym tygodniu. Najpierw Gazprom podał, że przesył niebieskiego paliwa wstrzymano do soboty, ponieważ konieczne jest przeprowadzenie prac konserwacyjnych jednego z urządzeń. W piątek wieczorem poinformowano jednak o wstrzymaniu na czas nieokreślony z powodu wycieku oleju z turbiny. Potwierdził to Pieskow.
Według Niemiec tak drastyczny krok nie jest konieczny. Bild przywołał wypowiedź eksperta firmy Siemens Energy, który zaprzeczył oświadczeniu Pieskowa. - Takie przecieki nie wpływają zwykle na pracę turbiny - stwierdził i dodał, że rosyjscy pracownicy są sami wstanie uszczelnić ją na miejscu. Bild zwrócił uwagę, że w przeszłości wycieki oleju nie powodowały przestojów w dostawach gazu.
Wciąż nierozwiązany pozostaje też spór o turbinę Siemensa, która wróciła do Niemiec z Kanady, gdzie została naprawiona. Urządzenie od tygodni znajduje się w Mülheim an der Ruhr w zachodnich Niemczech. Moskwa twierdzi, że z powodu sankcji nie może ona zostać przetransportowana do Rosji. Natomiast Berlin przekonuje, że to Kreml blokuje transport powrotny.
Niemieckie władze tracą cierpliwość ws. sporu o gaz z Rosją. Rząd federalny traktuje problemy techniczne z gazociągiem jako pretekst i odmawia Rosji statusu wiarygodnego dostawcy gazu. - Rosja nie jest już wiarygodnym dostawcą energii, a Niemcy są w stanie poradzić sobie tej zimy i zapewnić dostawy energii, mimo ograniczenia dostaw rosyjskiego gazu - powiedział w niedzielę kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
RadioZET.pl/Bild
Oceń artykuł