Oceń
Ceny paliw poszybowały, a kierowcy muszą przygotować się na dodatkowe koszty. Wojna w Ukrainie i odcięcie się od surowców z Rosji sprawiły, że ceny na rynkach poszły w górę. Jakich cen powinniśmy spodziewać się na stacjach paliw w najbliższych dniach?
Ceny paliw. Prognoza na najbliższe dni
Ceny paliw w miniony weekend przebiły 8 złotych za litr. Uwagę internautów, w tym także polityków, zwróciły „szersze” tablice informujące o cenach na stacjach paliw, które mogły sugerować, że ceny dobiją do 10 zł za litr. Jak jednak tłumaczył Orlen, nie chodzi tu o ewentualne podwyżki, a o „oznaczenia i symbole paliw zgodne z unijnym przepisami”.
Zdaniem analityków jest za wcześnie, by mówić o prognozach zakładających 10 zł za litr paliwa. Najbliższe dni mimo to uderzą kierowców po kieszeni.
Na niektórych stacjach za litr benzyny Pb95 płacimy już powyżej 8 zł/l. „Średnie ceny benzyny 95 i 98 oktanowej wzrosły odpowiednio o 54 i 65 gr/l, oleju napędowego o 31 gr/l. Podobnie jak przed tygodniem nieznacznie tanieje autogaz o 2 gr/l” – czytamy w analizie BM Reflex.
Aktualne ceny paliw kształtują się na średnim poziomie: benzyna bezołowiowa 95 – 7,89 zł/l, bezołowiowa 98 kosztuje 8,45 zł/l, olej napędowy 7,39 zł/l, a autogaz 3,60 zł/l.
„Ryzyko dalszych podwyżek jest wysokie” – zaznaczyli analitycy. Benzyna i olej napędowy mogą podrożeć o kolejne 10 do 20 gr na litrze. Zaakceptowany już kolejny pakiet sankcji dla Rosji może doprowadzić do jeszcze głębszych podwyżek cen surowców.
RadioZET.pl/BM Reflex
Oceń artykuł