Oceń
Ceny paliw rosną, co jest konsekwencją szukania alternatyw dla rosyjskiej ropy. Odpowiedzią na agresję Putina są sankcje i próba odizolowania Rosji pod względem gospodarczym.
Płacą za to m.in. kierowcy, którzy ponoszą koszty szukania alternatyw dla rosyjskiego surowca. Jakich cen na stacjach paliw możemy się spodziewać w najbliższych dniach?
Ceny paliw nadal wysokie. Niepokojące prognozy
- W przyszłym tygodniu na stacjach paliw możemy spodziewać się cen PB 95 na poziomie 6,75-6,99 zł/l , a diesla 7,68-7,89 zł/l. Konieczność szukania alternatyw dla rosyjskiej ropy przekładać się będzie na wysokie ceny tego surowca i paliw gotowych - ocenili w piątek analitycy e-petrol.pl.
Na szybkie obniżki raczej nie należy liczyć, ale dobrą wiadomością dla kierowców jest prognoza zwolnienia tempa wzrostu cen w najbliższym czasie. Obecnie, jak ocenili analitycy, mamy do czynienia za zmianami cen, „które w normalnej rynkowej sytuacji powinny zajmować tygodnie, a nawet miesiące”.
Jeszcze dwa tygodnie temu kierowcy zastanawiali się, jak szybko ceny paliw powrócą ponad poziom 6 zł, a dzisiaj z niepokojem spoglądamy już w stronę 10 zł. Taki czarny scenariusz w najbliższych dniach się nie wydarzy, a powrót cen ropy naftowej w okolice poziomu 110 dolarów daje nadzieję, że na stacjach zobaczymy spadkową korektę
"Takiej dynamiki zmian na detalicznym rynku paliw w historii notowań realizowanych przez e-petrol.pl jeszcze nie obserwowaliśmy” – podsumowali eksperci.
RadioZET.pl/PAP/e-petrol.pl
Oceń artykuł