Obserwuj w Google News

Gigantyczne kolejki przed H&M w Rosji. "Kupię wszystko, co jest"

2 min. czytania
03.08.2022 09:51
Zareaguj Reakcja

Ogromne kolejki przed sklepami H&M w moskiewskich centrach handlowych. Firma po raz po raz ostatni otworzyła się, by wyprzedać zapasy, zanim całkowicie zniknie z rosyjskiego rynku.

kolejki przed H&M
fot. Twitter.com/EUFreeCitizen

Dziesiątki marek zawiesiły działalność w Rosji po tym, jak 24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Wśród nich plany trwałego wycofania się z rynku ogłosiły m.in. IKEA, Nike i właśnie H&M. Zanim firma wycofa się z rynku, otwiera tymczasowo swoje podwoje.

Kolejki w Moskwie przed H&M. Firma wycofuje się z Rosji

- Cóż, zamyka się, dlatego tu stoimy – mówiła agencji Reuters jedna z klientek, Irina, czekająca w kolejce przed sklepem. - Zamierzam kupić wszystko, co jest - dodała.

- Niestety powód, dla którego to wszystko się dzieje, jest okropny. Wszystko inne jest bez znaczenia, na przykład to, jak sobie poradzimy (bez H&M - red.) – kontynuowała Ekaterina.

Redakcja poleca

IKEA ponownie otworzyła się na sprzedaż w Rosji wyłącznie online, ale H&M zdecydował się umożliwić klientom powrót osobiście. Oczekuje się, że wyjście z Rosji, szóstego co do wielkości rynku H&M, będzie kosztować firmę prawie 200 milionów dolarów i dotyczyć 6000 pracowników - podał Reuters.

Rzecznik H&M poinformował w lipcu, że firma tymczasowo w sierpniu otworzy swoje podwoje w Rosji, aby wyprzedać pozostałe zapasy. H&M, druga co do wielkości sieć sklepów odzieżowych na świecie, wynajmowała 170 sklepów stacjonarnych w kraju i prowadziła je bezpośrednio.

Jak podaje "Moscow Times", długie kolejki zaobserwowano w moskiewskich centrach handlowych Aviapark i Metropolis. W najbliższych tygodniach wyprzedaże mają się rozpocząć w pozostałych sklepach.

NAPISZ DO NAS

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś intrygującego lub bulwersującego? Chcesz, żebyśmy opisali ważny problem? Napisz do nas! Informacje, zdjęcia i nagrania możesz przesłać nam na informacje@radiozet.pl.

RadioZET.pl/Reuters/"Moscow Times"