Obserwuj w Google News

Glapiński nie przejmuje się inflacją? „Nie wydaje się specjalnie sfrustrowany”

2 min. czytania
23.08.2022 13:06
Zareaguj Reakcja

Galopująca inflacja i widmo recesji nie spędza najwyraźniej snu z powiek prezesowi NBP Adamowi Glapińskiemu, który „nie wydaje się specjalnie sfrustrowany” – stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską prof. Witold Orłowski.

Adam Glapiński
fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER/East News

Inflacja może wybuchnąć w grudniu, gdy zbieg trzech niezależnych czynników stwarza groźbę pojawienia się inflacyjnego „perfect stormu”. Z powodu spadku wartości nabywczej pieniądza zarobki mogą uszczuplić się o 1/5 – ostrzegli eksperci.

Coraz wyraźniejsze jest widmo stagflacji, czyli wysokiej inflacji połączonej ze stagnacją gospodarczą, a nawet recesją, o czym ostrzegał w programie „Newsroom” Wirtualnej Polski Polski prof. Witold Orłowski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula. Ekonomista dodał, że prezes NBP Adam Glapiński zdaje się nie przejmować złą sytuacją, w jakiej znalazła się Polska i Polacy, bardziej przejmując się, jak jego działania ocenia obóz rządzący.

„Ogromną część odpowiedzialności za inflację ponosi NBP”. Glapiński się nie przejmuje?

Rząd i NBP solidarnie informowali, że winę za wysoką inflację ponosi Putin i wojna w Ukrainie. Narracja nie zmieniła się nawet po podaniu przez GUS odczytu inflacji bazowej, czyli z wyłączeniem cen energii i żywności, kształtowanych po części przez czynniki zewnętrze. „Wewnętrzna” część inflacji przekroczyła 9 procent.

Zdaniem Witolda Orłowskiego coraz bardziej prawdopodobne jest wystąpienie w Polsce stagflacji. Inflacja pozostaje cały czas na wyjątkowo wysokim poziomie, jednocześnie zaś pojawiły się pierwsze sygnały o problemach gospodarki. PKB Polski w II kwartale 2022 spadło w porównaniu do I kwartału tego roku.

Konsekwencje dla Polaków mogą być poważne: specjaliści ostrzegli, że z powodu spodziewanego wzrostu opłat mieszkaniowych o 150 procent i potencjalnych masowych problemów z regulacją podwyższonych rachunków „całe budynki będą odcinane od mediów”.

Redakcja poleca

- Ogromną część odpowiedzialności ponosi rząd i Narodowy Bank Polski – stwierdził prof. Orłowski wskazując na źródła wysokiej inflacji. Ekonomista dodał, że po Adamie Glapińskim nie widać, żeby przejmował się tą groźną sytuacją.

- Prezes Glapiński nie wydaje się specjalnie sfrustrowany, co wydaje się pokazywać, że dla szefa NBP nie tyle najważniejsze jest to, jak wygląda inflacją, czy kurs walutowy, ale to, jak odbierane są jego działania przez polityków decydujących o obsadzeniu stołka prezesa NBP – skonstatował prof. Witold Orłowski.

RadioZET.pl/Wirtualna Polska