Oceń
Inflacja równa 78 proc. to główna bolączka tureckiego rządu. Mieszkańcy od miesięcy zmagają się z drożyzną. Majowy odczyt tamtejszego urzędu statystycznego wyniósł 73,5 proc. rok do roku. Wśród polityków i ekonomistów nie brakuje podejrzeń, że urząd i tak celowo zaniża odczyt.
Gigantyczna inflacja w Turcji
Turcja musi stawić czoła inflacji najwyższej od 1998 roku. Ta w ujęciu rocznym przekroczyła 78 proc. Co za tym stoi? To nie tylko kosztowne wyjście z koronakryzysu i konsekwencje wojny w Ukrainie. Głównym powodem pozostaje załamanie tureckiej liry, która w ciągu roku straciła do dolara prawie połowę swojej wartości - wskazuje agencja AFP.
Przypomnijmy, że w Polsce czerwcowy odczyt inflacji wyniósł 15,6 proc. Drożyzna zmusiła polski rząd do podwyżki płacy minimalnej, która wzrosnąć ma łącznie o około 500 złotych w 2023 roku. Turcja tymczasem podniesie płacę minimalną o 25 proc. Poprzednia podwyżka, o 50 proc., została wprowadzona 1 stycznia.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan prognozuje, że wskaźnik inflacji ustabilizuje się do lutego-marca przyszłego roku. Turecki bank centralny zapowiedział, że do końca 2022 r. inflacja spadnie do 42,8 proc.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł