,

Inflacja zastawiła na Polaków pułapkę. „Koszmar ekonomiczny”

23.08.2022 11:44

Rekordowo wysoka inflacja może jeszcze w tym roku doprowadzić do kryzysu, jakiego w Polsce dawno nie było. Z obecnej sytuacji nie ma dobrego i skutecznego wyjścia, gdyż należałoby stosować jednocześnie przeciwstawne rozwiązania. To „koszmar ekonomiczny” – powiedział Wirtualnej Polsce prof. Witold Orłowski.

Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński
fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER/East News

Inflacja daje się Polakom we znaki od ponad roku. Drożyzna i problemy ze spłacaniem rat kredytów zwiększonych przez podwyższone stopy procentowe to jednak dopiero przygrywka. Inflacyjny „perfect storm” może pod koniec roku towarzyszyć szczególnie groźnemu zjawisku gospodarczemu: stagflacji.

- Z jednej strony należałoby podnosić stopy procentowe z powodu inflacji, z drugiej je obniżać, z powodu grożącej recesji, to w makroekonomii się nazywa sytuacją stagflacji, takim koszmarem ekonomicznym – stwierdził w programie „Newsroom” Wirtualnej Polski prof. Witold Orłowski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula.

Groźba stagflacji coraz bardziej realna. „Pod koniec roku odczuwalna recesja”

Inflacja wymknęła się spod kontroli i przyjdzie nam za to drogo zapłacić. Nie tylko podczas zakupów w sklepie czy opłacania rachunków – najnowsze dane o PKB pokazują, że polska gospodarka zaczyna łapać zadyszkę. Możliwe, że jeszcze w tym roku dojdzie do technicznej recesji: sytuacji, w której Produkt Krajowy Brutto maleje dwa kwartały z rzędu.

Jak wskazał prof. Orłowski, działania nakierowane na walkę z inflacją wywołują spowolnienie gospodarcze, stymulowanie wzrostu zaś skutkuje zwiększeniem tempa spadku wartości siły nabywczej pieniędzy. Z obecnej sytuacji nie ma więc już dobrego wyjścia, co odczujemy pod koniec roku.

- Obawiam się, że taką odczuwalną recesją możemy mieć do czynienia w końcu roku. Amerykanie mają takie określenie: recesja jest wtedy, gdy twój sąsiad traci pracę, a kryzys, kiedy tracisz ją ty. A więc dopóki nie widzimy nawet, że sąsiad traci pracę, to choćby statystyka tak pokazywała, recesji jeszcze nie ma. Za parę miesięcy będzie to wyglądać zupełnie inaczej – powiedział prof. Orłowski.

- Ryzyko stagflacji na razie jest przesadzone. W Polsce nie widać żadnych takich perspektyw, bo mamy wysoki wzrost – zapewniał w czerwcu prezes NBP Adam Glapiński. Jego zapowiedzi zostały zrewidowane przez dane gospodarcze.

W sierpniu GUS podał, że polskie PKB w II kwartale roku spadło w porównaniu z pierwszymi trzema miesiącami. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) zmniejszył się realnie o 2,3 proc. kwartał do kwartału.

loader

RadioZET.pl/Wirtualna Polska

Logo radiozet Dzieje się