Oceń
Instagram jest jedną z najpopularniejszych platform społecznościowych. Mark Zuckerberg już w 2012 roku widział duży potencjał w zyskującej popularność aplikacji i zapłacił za nią wówczas 1 miliard dolarów. Zyskują również influencerzy, którzy za jeden wpis na Instagramie zarabiają fortunę.
Kluczem do wysokich zarobków jest utrzymanie uwagi i dużych zasięgów publikowanych treści. W tym celu twórcy internetowi dwoją się i troją, aby ich obserwatorzy jak najdłużej zostali w serwisie. Użytkownicy często nie orientują się na bieżąco, ile czasu spędzają w aplikacji, choć od 2018 roku jest możliwość kontrolowania tego procesu.
Instagram. Zmiana limitu czasu spędzonego w aplikacji
Użytkownicy systemu iOS mogą samodzielnie ustawić dzienny limit czasu, który chcą spędzać w aplikacji. Jak to działa? Po przekroczeniu określonego wcześniej terminu, system automatycznie wysyła powiadomienie, że osoba powinna się wylogować. Deklarowanym przez koncern Meta celem tej funkcji jest dbanie o kondycję psychiczną odbiorców.
Z kolei niedawno Instagram rozszerzył na użytkowników w Polsce dostępność opcji „Take A Break”. Ta funkcja wysyła komunikat, jeżeli użytkownik zbyt dużo czasu spędza online. Chroni również najmłodszych użytkowników.
Serwis TechCrunch poinformował, że Instagram zaczął oferować wybranej przez siebie grupie internautów wyższe limity korzystania z aplikacji. Jak było do tej pory? Osoby, które zaznaczyły w ustawieniach funkcję informowania o potrzebie zrobienia przerwy od serwisu, dostawały komunikat nawet co 10 lub 15 minut. A jak jest teraz? Gigant technologiczny wprowadza zmiany. Nowe limity czasowe to: 30 minut, następnie 45 minut lub widełki od jednej do trzech godzin.
Co na to koncern Meta? Oficjalnej komunikacji w tym temacie brak, więc nie ma potwierdzenia, że zmiany będą wprowadzone na stałe i na szeroką skalę. Eksperci rynkowi prognozują, że zmiany dla wszystkich użytkowników mogą zostać wprowadzone przy najbliższej aktualizacji Instagrama.
RadioZET.pl/TechCrunch
Oceń artykuł