Oceń
Stopy procentowe będą rosły tak długo, jak długo konieczna będzie walka z inflacją - mówił prezes NBP podczas swojego wystąpienia po czwartkowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Konferencja zaczęła się słowami krytyki względem polityków opozycji, w tym Donalda Tuska. Nie zabrakło także deklaracji dotyczących kwestii wprowadzenia euro w Polsce, czy umożliwienia skorzystania z wakacji kredytowych wszystkim klientom banków.
Konferencja Adama Glapińskiego 8 lipca [NA ŻYWO]
Prezes NBP ocenił, że „koniunktura w Polsce jest właściwa”. Dodał, że mamy nieco podwyższoną inflację, ale jest ona wynikiem szybszego względem innych państw wzrostu gospodarczego.
Jak wyjaśnił, RPP zdecydowała się na podwyżkę stóp procentowych o 50, a nie 75 bp. Z uwagi na ryzyko osłabienia gospodarczego.
Na podstawie naszej projekcji nie widzę ryzyka stagflacji w Polsce, ale znaczne osłabienie wzrostu tak. W naszym raporcie przewidujemy możliwość technicznej recesji, czyli, że dwa miesiące, dwa kwartały, kilka miesięcy są poniżej zera, ale niespełniona jest definicja recesji
Politycy opozycji nie szczędzili słów krytyki względem wypowiedzi Adama Glapińskiego. Zwracają uwagę, że prezes NBP rozpoczął wystąpienie od "ataku na Tuska". Konferencja zaczęła się bowiem od następujących słów: "Donald Tusk, a za nim inni politycy w telewizji TVN24 mówili, że "wyprowadzą prezesa NBP z siedziby NBP" gdy tylko wygrają wybory".
- Żyjemy w demokratycznym kraju, liczę, że nie dojdzie do takich czynów. Departament prawny pociągnie do odpowiedzialności polityków za groźby karalne - dodał Glapiński. Szef banku centralnego poinformował, że spotkał się w tej sprawie z prezydentem Andrzejem Dudą. Szef banku centralnego zamierza także donieść na polityków opozycji w liście do banków centralnych innych krajów.
Glapiński zadeklarował także, że dopóki jest prezesem NBP, nie dojdzie do wprowadzenia Polski do strefy euro. Zwrócił także uwagę na kwestię wakacji kredytowych, które według niego powinny przysługiwać tylko tym, którzy potrzebują tego wsparcia. W przeciwnym razie rozwiązanie to będzie proinflacyjne.
RadioZET.pl
Oceń artykuł