Obserwuj w Google News

Łukasz Mejza sprzedał udziały w spółkach. Mamy oświadczenie majątkowe

Katarzyna Witwicka
2 min. czytania
27.05.2022 16:59
Zareaguj Reakcja

Oświadczenia majątkowe posłów zostały opublikowane na stronie Sejmu. Prześwietliliśmy majątek posła Łukasza Mejzy, który w minionym roku sprzedał udziały w spółkach.

Łukasz Mejza miał sprzedać udziały w spółkach
fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER/East News

Łukasz Mejza zadeklarował, że posiada pół miliona złotych oszczędności. W skali roku odłożył około 50 tysięcy złotych. Dodatkowo zaoszczędził 1500 euro i 200 dolarów. Kolejne pół miliona warte jest jego 59-metrowe mieszkanie. Z jego oświadczenia majątkowego dowiadujemy się także o udziałach w spółkach.

Ile zarobił Łukasz Mejza? Oświadczenie majątkowe

W dalszej części oświadczenia majątkowego posła czytamy, że Mejza jest współwłaścicielem kilku spółek, choć część udziałów zdążył sprzedać. Udziały w spółkach Vinci Sport oraz Vinci Sp. z o.o jeszcze w 2021 roku wynosiły po kilkadziesiąt (przynajmniej 40). Z bieżącego oświadczenia majątkowego wynika, że poseł ma jedynie kilka udziałów na spółkę. Z oświadczenia wynika, że sprzedaży kilkudziesięciu udziałów poseł w zeszłym roku zarobił jedynie 2500 tys. zł (po 1000 i 1500 zł).

Redakcja poleca

Mejza prowadzi też własną działalność. Firma Future Wolves, która jak poinformowano w oświadczeniu, jest już zawieszona, przyniosła posłowi 238 tys. zł dochodu. W 2020 roku ta sama spółka przyniosła mu dochód rzędu miliona złotych.

oświadczenie Mejzy
fot.

Jak wynika z informacji Onet.pl, firma ta miała zarabiać na dotacjach unijnych. To jednak niejedyny przekręt w wykonaniu posła i przedsiębiorcy. Poprzednia jego firma miała oferować kosztowne leczenie metodami uznawanymi na całym świecie za niesprawdzone i niebezpieczne, co z kolei opisała Wirtualna Polska. Według portalu interes Mejzy nie wypalił, za to pozostawił po sobie wielu oszukanych pacjentów i ich rodziny.

Poza wieloma biznesami Mejza ma stałą dietę i uposażenie poselskie. W ubiegłym roku pobrał ponad 37 tys. zł diety i 31 tys. zł uposażenia sejmowego. Parlamentarzysta posiada też Audi z 2011 roku i ma do spłacenia kredyty w banku. Mowa o 180 tys. zł do spłaty w ramach kredytu hipotecznego i 77 tys. zł w ramach kredytu inwestycyjnego.

RadioZET.pl/Onet.pl