„Mleko synonimem luksusu”. Ceny poszły w górę, a to dopiero początek
Mleko w największej sieci handlowej w Polsce jest droższe od soku pomarańczowego – podaje Wirtualna Polska. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że rok do roku cena tego dobra skoczyła o prawie jedną trzecią.

Inflacja w sierpniu wyniosła 16,1 proc. w skali roku. W porównaniu do sierpnia minionego roku ceny mleka skoczyły o 28 proc., a skala drożyzny rośnie z miesiąca na miesiąc. Za mleko w sierpniu płaciliśmy o 3,8 proc. więcej niż w lipcu, a będzie jeszcze drożej. „Ceny mleka przebiły ceny soku pomarańczowego” – napisał na Twitterze ekonomista Rafał Mundry.
Mleko drożeje. „Nowy synonim luksusu”
Skoro mleko podrożało, należy szykować się na podwyżki cen sera, masła, jogurtu czy twarogu – przypomniał serwis wp.pl.
Rafał Mundry porównał na Twitterze ceny soku pomarańczowego i mleka w sklepach Biedronka. Litr mleka w kartonie marki własnej, o zawartości tłuszczu 3,2 proc. kosztuje 3,49 zł. Natomiast litr soku pomarańczowego 100 proc., również marki własnej, można kupić za 3,32 zł.
Ceny energii i rosnące koszty prowadzenia biznesu odbijają się na niemalże wszystkich gałęziach gospodarki. Mleczarze już wcześniej informowali, że ewentualne ograniczenia w dostawach gazu i prądu mogą doprowadzić do skurczenia rozmiarów produkcji, a w konsekwencji – do wzrostu cen produktów mlecznych. Przed wyborem między bankructwem a podniesieniem ceny chleba nawet do 12 zł stoją także piekarnie.
RadioZET.pl/wp.pl