Nie tylko cukier i ocet. Kolejnego produktu może wkrótce brakować
Szykuje się kolejny kryzys żywnościowy? Tak twierdzą eksperci, zwracając uwagę na susze i nierównomierne opady deszczu, a co za tym idzie słabsze niż w ostatnich latach zbiory ryżu w Indiach. Spekuluje się, że ten największy na świecie eksporter ryżu może wkrótce - by ratować sytuację w kraju - podnieść ceny dla kontrahentów zagranicznych. Może to poskutkować niedoborem tego produktu.

Cukier znika ze sklepów w błyskawicznym tempie. Mimo zapewnień polityków, że go nie zabraknie, klienci wykupują te zapasy, które jeszcze można dostać w sklepach, przerażeni również rosnącymi cenami. Te sięgają nawet 24 zł za kilogram.
Cukier, ocet i zboże. Czego brakuje?
Zaczyna również brakować octu. W sklepach wielkopowierzchniowych klienci odsyłani są z kwitkiem. Producenci zapewniają co prawda, że problemy mają być „przejściowe”, ale niektóre markety i dyskonty zaczęły już nakładać limit cen na zakup obydwu towarów.
W kontekście globalnym ostatnich miesiącach o kryzysie żywnościowym mówiło się natomiast głównie w kontekście blokady przez Rosjan ukraińskich portów. Skutkowało to zawieszeniem transportu zboża z Ukrainy, którego napadnięty przez Rosję kraj jest jednym z największych światowych eksporterów.
Po podpisaniu porozumienia - w którym uczestniczyły też Turcja i ONZ - istnieje szansa na zażegnanie tego kryzysu. Niestety, na horyzoncie pojawia się nowy, jednak niezwiązany z wojną, a klimatem.
Możliwe niedobory ryżu. Szykuje się kolejny kryzys żywnościowy?
Interia pisze o spadającej produkcji ryżu w Indiach. Z uwagi na suszę i nierównomierną ilość deszczu obszar przeznaczony do upraw jest tam najmniejszy od kilku lat. A to właśnie ten kraj jest światowym liderem, jeśli chodzi o eksport tego produktu - odpowiada za 40 proc. światowego handlu. W tym roku liczba ta zmalała o 17 proc.
"Generalnie opady deszczu w kraju przekraczają normę o 10 proc., ale są nierówne pod względem geograficznym. Z jednej strony w stanach środkowych i południowych odnotowano opady o 30 proc. wyższe niż zazwyczaj, a z drugiej - susza nawiedziła regiony, które odpowiadają nawet za jedną czwartą produkcji ryżu" - czytamy w artykule.
Eksperci alarmują, że jeśli tendencja będzie się utrzymywać, indyjskie władze mogą - w ramach ratowania sytuacji wewnętrznej i przeciwdziałania wzrostowi cen w kraju - ograniczyć sprzedaż zagraniczną. Jeśliby do tego doszło, konsekwencją byłby poważny kryzys żywnościowy. Co ciekawe, rząd w Delhi ograniczył już wcześniej eksport cukru i pszenicy.
Mukesh Jain - dyrektor Sponge Enterprises Pvt., firmy eksportującej produkty rolne - cytowany przez Interię szacuje, że eksportowany ryż trzeba będzie wkrótce płacić nawet 400 dolarów za tonę. Portal przypomina, że Indie sprzedają uprawiany u siebie ryż do ponad 100 krajów świata.
RadioZET.pl/Interia