Nowe zagrożenie dla biznesu? Co piąta firma może upaść
O bankructwie mówi już co trzeci przedsiębiorca posiadający firmę do 10 odbiorców (34 proc.). W budownictwie zagrożonych jest 16 proc. podmiotów, w usługach 28 proc., w transporcie 24 proc., w handlu 17 proc. firm, a w przemyśle 9 proc. Czy Omikron, Polski Ład, inflacja i rynek pracownika dobiją polskie firmy?

Lockdown to dla większości polskich przedsiębiorców najtrudniejszy okres w prowadzeniu biznesu. Reżim sanitarny, zamrożenie handlu, a nawet zakaz prowadzenia firmy na dotychczasowych zasadach mocno odbiły się na wynikach sprzedażowych. Restauratorzy szczególnie dotkliwie odczuli obostrzenia.
Nie dziwi więc fakt, że wielu właścicieli firm to zwolennicy obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19. Rząd zapowiedział wprowadzenie obowiązku dla wybranych branż, m.in. pracowników ochrony zdrowia, mundurowych i nauczycieli. Najnowszy sondaż pracowni IBRiS dla "Rzeczpospolitej" pokazał, że już co trzeci Polak jest za wprowadzeniem obowiązkowego szczepienia przeciw k oronawirusowi dla wszystkich obywateli.
Przedsiębiorcy przerażeni. Co piąty na skraju bankructwa
Z badań Instytutu Keralla Research na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor wynika, że co piąty polski przedsiębiorca obawia się bankructwa. Najczęściej są to właściciele firm z branży budowlanej, usługowej i transportowej. O upadłość w 2021 roku otarło się ponad 7 proc. firm z sektora MŚP. Przyczyny? Pytani wskazywali najczęściej zmiany prawno-podatkowe, inflację, wzrost kosztów, problemy ze znalezieniem pracowników i spadek popytu.
W tym roku upadłości czy konieczności zakończenia działalności obawia 32 proc. firm budowlanych. Drożeją materiały budowlane, brakuje rąk do pracy, a rynek kontraktów nie jest równie obfity dla firm o różnej specjalizacji. Znów zaczęły pogłębiać się problemy zatorów płatniczych
Branża, w której jest najwięcej zaległości płatniczych to budownictwo. Tylko od listopada 2020 r. do listopada 2021 r. zaległości wobec dostawców i banków podwyższyły się o niemal 16 proc. osiągając kwotę 6,06 mld zł, a dla wszystkich branż zmiana ta wyniosła 11 proc. Niechlubnym rekordzistą jest sektor związany z budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej (dróg, mostów, tuneli, rurociągów). Tam zaległości liczą już 40 proc. i stanowią razem 1,13 mld zł.
Usługi są niewiele lepsze pod względem zadłużenia. W tej branży czeka na opłacenie 28 proc. rachunków, a w transporcie 24 proc. Przedsiębiorcy reprezentujący handel w 17 proc. mówią o zawieszeniu działalności, a w przemyśle na skraju bankructwa stanęło 9 proc. firm.
Prezes BIG InfoMonitor prognozuje, że 2022 rok nie będzie łatwiejszy dla przedsiębiorców. - Dla wielu prowadzących firmy, i to niezależnie od wielkości czy branży, podstawowym problemem i największą przeszkodą będzie niepewność. Warto więc ograniczać ją tam, gdzie jest to możliwe, jak choćby w relacjach z kontrahentami, których można sprawdzić pod kątem wiarygodności płatniczej – podkreśla Sławomir Grzelczak.
RadioZET.pl/PAP/Magdalena Jarco