Obserwuj w Google News

„Obniżyć inflację o 2,3 pp w pół roku”. Jest gotowy plan

2 min. czytania
06.10.2022 17:43
Zareaguj Reakcja

Federacja Przedsiębiorców Polskich przygotowała gotową receptę na obniżkę inflacji. Wystarczy wesprzeć kluczowe w gospodarce podmioty, które w walce o przetrwanie, przerzucają koszty inflacji na konsumenta. Czy pomoc dla producentów i sprzedawców żywności rozwiąże sprawę?

FPP: można zbić inflację
fot. PIOTR KAMIONKA/REPORTER/East News

Inflacja we wrześniu wyniosła 17,2 proc., co jest rekordowym wynikiem. Od przeszło trzech dekad ceny nie rosły w tak szybkim tempie. Kiedy będzie taniej? Prezes NBP Adam Glapiński zapowiedział, że  „inflacja będzie musiała spaść”, jednak nie wskazał szczegółów tej prognozy. Eksperci z FPP przygotowali z kolei projekt, którego celem jest doprowadzenie do spadku cen poprzez system rekompensat dla wybranych gałęzi biznesu.

Inflacja może być niższa. Oto plan FPP

Plan jest ambitny. Mowa o obniżeniu wskaźnika inflacji o 2,3 pp. w ciągu 6 miesięcy. W jaki sposób?

Redakcja poleca

„Mechanizm polegałby na zrekompensowaniu wzrostu cen energii dla przedsiębiorstw produkujących i sprzedających wyroby spożywcze – które w ramach umowy utrzymałyby ceny swoich produktów” – wyjaśniają inicjatorzy.

Jak czytamy na stronie FPP, taki system byłby dobrowolny. Jeśli przedsiębiorca zadeklaruje, że nie zwiększy cen, mógłby liczyć na rekompensatę z budżetu.

Dzięki temu system wsparcia dla przedsiębiorstw – obecnie zakładający objęcie jedynie 250 podmiotów – dotyczyłby szerokiego grona firm z różnych branż, a jednocześnie miałby charakter ograniczający inflację. To ważny aspekt, ponieważ dotychczasowe mechanizmy pomocowe były proinflacyjne i kosztowały finanse publiczne już ponad 70 mld zł  - FPP

Dlaczego taka rekompensata miałaby dotyczyć tylko branży spożywczej? Inicjatorzy tego pomysłu przypomnieli, że ceny żywności stanowią istotny element koszyka inflacyjnego (26,6 proc.), a tym samym ich ograniczenie mogłoby istotnie pomóc obniżyć całościowy wskaźnik inflacji. Wsparcie finansowe byłoby wypłacane na rzecz uiszczenia przez przedsiębiorców wyższych rachunków za prąd. Jedynym warunkiem byłaby deklaracja, że producenci i handlowcy nie zwiększą cen w okresie korzystania z programu.

 

FPP proponuje, by program ten podobnie jak tarcze w czasie pandemii obsługiwany był przez Polski Fundusz Rozwoju. Program zakładałby też surowe kary dla tych, którzy nie będą trzymać się warunków umowy. Za podniesienie cen przy jednoczesnym pobieraniu świadczenia rekompensacyjnego przedsiębiorcy groziłyby kary finansowe, a dodatkowo musiałby zwrócić kwotę pobranej rekompensaty.

Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, zwrócił uwagę, że do tej pory zdecydowana część rządowego wsparcia nakierowana była na konsumentów, zaś przedsiębiorcy w dalszym ciągu mogli przerzucać na nich koszty inflacji.

Redakcja poleca

 -  Obecna sytuacja wymaga jednak wsparcia skierowanego również do mniejszych przedsiębiorstw oraz szerszego grona branż, dla których udźwignięcie ciężaru gwałtownie rosnących kosztów także staje się coraz poważniejszym wyzwaniem. Jednocześnie wprowadzane mechanizmy powinny oddziaływać w kierunku ograniczania inflacji, zamiast jej dalszego podsycania – ocenił ekspert. 

RadioZET.pl/FPP