Restauracje bankrutują. Na plusie jedynie sieciówki
Aż o pięć lat cofnął się w rozwoju polski rynek gastronomiczny z powodu pandemii koronawirusa. Kolejne lockdowny i zakaz prowadzenia obiektów kulinarnych sprawił, że obecnie jest w Polsce tyle samo lokali co w 2009 roku.

Gastronomia to jeden z najbardziej poszkodowanych sektorów przed pandemię koronawirusa. Zamrożenie gospodarki na całym świecie sprawiło, że właściciele restauracji stanęli na skraju bankructwa. W przypływie bezsilności wielu z nich zdecydowało się nawet na prowadzenie działalności wbrew rządowym wytycznym.
Restauracje i kluby oficjalnie nie mogły funkcjonować, więc część ich właścicieli zdecydowała się obejść prawo, nazywając swoje lokale muzeami alkoholu, galeriami gastronomicznymi, a nawet „Basenem Piwnym”.
Gastronomia. Restauratorzy poszkodowani przez pandemię
Z informacji podanych przez „Rzeczpospolitą” na podstawie raportu firmy GfK wynika, że „w dwa lata pandemii gastronomia zaliczyła gigantyczny spadek, tak sprzedaży, jak i liczby lokali. Wartość rynku spadła do 28,5 mld zł, czyli o ponad 22 proc. w stosunku do 2019 r. Przez te dwa lata liczba lokali z kolei skurczyła się o niemal 10 tys., do 63 tys”.
Pandemia zastopowała, a nawet cofnęła rozwój branży. W 2021 r. zamkniętych zostało 17 proc. lokali gastronomicznych w porównaniu z liczbą z 2019 r. Pod względem liczby obiektów pandemia cofnęła rynek do 2009 r. Z kolei w kwestii obrotów mamy do czynienia z powrotem do sytuacji z 2016 r. To znaczący regres, który trudno będzie nadrobić
W całym sektorze gastronomicznym na plusie są obecnie jedynie sieci restauracyjne, które zyskują na efekcie skali. Dzięki zintegrowany działaniom i wspólnej reklamie wyprzedzają prywatnych restauratorów.
W trakcie pandemii 15 największych sieci zwiększyło o 5 proc. liczbę lokali w porównaniu do 2019 r. Nie przeszkodziło im w tym sprzedawanie posiłków jedynie na wynos lub z dowozem. Raport pokazał, że w całym 2021 roku 59 proc. lokali sprzedających jedzenie oferowało dania do spożywania poza punktem zakupu. To wzrost o 15 punktów procentowych w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.
RadioZET.pl/„Rzeczpospolita”