Sasin miał pomysł na ceny węgla. Morawiecki: rozwiązanie ma być zgodne z prawem
Przepychanka w rządzie między premierem a wicepremierem o to, jak obniżyć ceny węgla. Reporter śledczy Radia ZET dotarł do rządowej korespondencji między premierem Mateuszem Morawieckim a ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem dotyczącej pomysłu, który miał obniżyć cenę tony węgla nawet o tysiąc złotych. Z pomysłu do dziś nic nie wyszło.
Wicepremier Jacek Sasin przedstawił premierowi swój pomysł w piśmie wysłanym 9 sierpnia. Sprowadzał się on do tego, aby Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych skupowała od spółek wydobywczych i importerów węgiel i tworzyła z niego rezerwę strategiczną, którą następnie sprzedawałaby państwowym spółkom na tyle tanio, że cena końcowa węgla byłaby niższa o ponad tysiąc złotych od obecnej.
"Tak utworzone rezerwy mogłyby następnie podlegać udostępnieniu na rzecz PGE Paliwa, Węglokoksu oraz PGG po cenie wyliczonej jako średni koszt węgla pochodzącego z wydobycia krajowego oraz węgla z importu" - uzasadniał w piśmie do premiera Jacek Sasin.
Premier Mateusz Morawiecki w dwóch odpowiedziach wysłanych do Sasina zgasił ten pomysł. Stwierdził, że nie ma odpowiednich przepisów prawa, a za tworzenie takich fikcyjnych rezerw i fikcyjnego obrotu węglem może grozić odpowiedzialność karna. "(...) daleki byłby od podejmowania przyjęcia zaproponowanego rozwiązania. Oczywistym jest, że aspekt cenowy jest niezwykle istotny, o czym rozmawialiśmy podczas Komitetów Sterujących, niemniej należy wypracować rozwiązanie akceptowalne z punktu widzenia przepisów prawa" - czytamy w jednej z odpowiedzi wysłanych do Sasina przez Mateusza Morawieckiego.
Według wicepremiera Jacka Sasina w ustawach o zarządzaniu kryzysowym i rezerwie strategicznej są furtki, które umożliwiłyby wprowadzenie proponowanego rozwiązania. Do dziś więc nic się nie zmieniło. Pomysłu na rozwiązanie kryzysu węglowego brak.
Do rządowej korespondencji dotarli także posłowie Koalicji Obywatelskiej. Ujawnili ją na konferencji prasowej w Sejmie.
Radio ZET
Tu się dzieje
