Stopy procentowe a zdolność kredytowa. Polaków coraz częściej nie stać na kredyt
Rosnące stopy procentowe mogą być nie lada wyzwaniem dla kredytobiorców, których raty w ekspresowym tempie wzrosły nawet o kilkaset złotych. Kosztowne kredyty są tym samym nieosiągalne dla coraz większej rzeszy klientów.

Kredyt stanie się dobrem luksusowym? - W ostatnich czterech miesiącach zdolność kredytowa statystycznego Kowalskiego spadła o 30 proc., a w najbliższym czasie spadek może się pogłębić do 45 proc. – wynika danych Biura Informacji Kredytowej.
Nie trudno się domyśleć, że w bieżącym roku banki nie będą już tak chętnie udzielały kredytów jak w 2021 roku, w dobie rekordowo niskich stóp procentowych. Polacy zaciągnęli wówczas kredyty mieszkaniowe na rekordową wartość 88,7 mld zł. Prognozy na 2022 rok nie pozostawiają złudzeń: nie będzie nas już stać na kredyt.
Stopy procentowe a zdolność kredytowa
Według prognoz BIK w 2022 r. wartość akcji kredytowej wyniesie 80 mld zł, tj. prawie o 10 proc. mniej w porównaniu do 2021 r. To skutek uboczny walki z rekordowo wysoką inflacją i fali podwyżek stóp procentowych. 8 lutego 2022 roku Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na kolejną podwyżkę stóp procentowych o 0,5 pp., co dla kredytobiorców oznacza dalsze podwyżki rat kredytowych.
„Podwyżki stóp procentowych to powód do niepokoju dla 64 proc. kredytobiorców. Trzy czwarte Polaków posiadających kredyt mieszkaniowy liczy, że miesięczna rata ich kredytu wzrośnie nie więcej niż o 300 zł” – zaznacza BIK.
Wyższe stopy procentowe dla przyszłych kredytobiorców oznaczają z kolei trudniejszy dostęp do kredytów. Pędząca inflacja przy braku podwyżek zmniejsza wartość naszych pensji, przez co konsumujemy coraz większą część wynagrodzenia. Coraz mniejszą część pensji jesteśmy więc skłonni przekazywać bankom na poczet spłaty kredytu, stąd coraz częściej klienci spotykają się z odmową kredytową lub propozycją zadłużenia się, ale na niższe kwoty.
Zdolność kredytowa to zdolność do spłaty zaciągniętego kredytu w określonych w umowie terminach. Oceny tej dokonują banki, by upewnić się, czy stać nas na zaciągnięcie wieloletniego kredytu, i weryfikują, czy rata kredytu nie będzie zbyt wysoka w stosunku do tego, ile zarabiamy
- Jeśli dochody nie zrekompensują rosnących kosztów kredytu, można założyć pesymistyczny scenariusz spadku zdolności kredytowej nawet o 45 proc. - tłumaczy prof. Rogowski.
RadioZET.pl/BIK