Oceń
Stopy procentowe znów pójdą w górę – prognozują eksperci. Ile przy takim scenariuszu przyjdzie zapłacić kredytobiorcom? Każda podwyżka stóp procentowych wpływa na wysokość rat do oddania bankom.
Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję we wtorek 8 lutego 2022 roku. Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl, prognozuje podwyżkę stopy referencyjnej o 50 pkt bazowych, do poziomu 2,75 proc. Jeśli ta prognoza się sprawdzi, kredytobiorcy dorzucą bankom dodatkowe kilkaset złotych miesięcznie.
Stopy procentowe w górę? Prognozy nie pozostawiają złudzeń
Główna stopa procentowa, czyli stopa referencyjna będąca podstawą oprocentowania kredytów, od września minionego roku do stycznia 2022 roku wzrosła z poziomu 0,1 proc. do 2,25 proc. Stawka ta niebezpiecznie zbliża się do 3 proc.
Analitycy z Cinkciarz.pl prognozują, że w lutym główna stopa procentowa wzrośnie do poziomu 2,75 proc. A to być może nie ostatnia podwyżka.
Zgodnie z zapowiedziami prezesa NBP to jednak ledwie półmetek cyklu podwyżek. Posiadacze kredytów natomiast już teraz drżą przed rosnącymi ratami
Zdaniem analityka Bartosza Sawickiego walka z rosnącą inflacją wymaga dalszego zacieśniania polityki pieniężnej.
- Roczna dynamika cen konsumenckich już w styczniu wyraźnie przekroczy barierę 9 proc. W dalszej części roku, pomimo wprowadzenia tarcz antyinflacyjnych, bardzo prawdopodobne jest, że wzrost cen osiągnie wartości dwucyfrowe. Biorąc pod uwagę wysoką dynamikę PKB i rozgrzany do czerwoności rynek pracy, RPP powinna podnosić stopy procentowe, by walczyć z rosnącymi oczekiwaniami inflacyjnymi i nie dopuścić do rozkręcenia się niebezpiecznej spirali płacowo-cenowej – wyjaśnia Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.
Roman Ziruk, analityk walutowy Ebury, pisze o jeszcze wyższym wzroście stóp procentowych. - My zakładamy, że decydenci zdecydują się na nieco większą podwyżkę, o 75 pb., co doprowadziłoby do wzrostu stopy referencyjnej do 3 proc. – mówi ekspert z Ebury.
„Nasze oczekiwania wzmacnia szereg czynników, w tym realne ryzyko dwucyfrowej inflacji na początku roku oraz utrzymywania się presji cenowej dłużej, niż wcześniej zakładano, w związku z m.in. nadal dynamicznie rosnącymi rynkowymi cenami surowców i energii” – czytamy w komentarzu.
Boom na kredyty mieszkaniowe. Nie wszyscy wiedzą, że mogą stracić
Zgodnie z tą prognozą, główna stopa procentowa w perspektywie kilku miesięcy sięgnie poziomu 4 proc., co oznaczałoby niespotykaną dotąd podwyżkę rat kredytu.
– Dokończenie cyklu w zakładanej obecnie skali będzie oznaczać dalszy wzrost rat kredytowych. W przypadku kredytu hipotecznego na 30 lat o wartości 300 tysięcy złotych, za kilka miesięcy rata będzie niemal o 100 proc. wyższa niż zanim w czwartym kwartale zaczęto podnosić stopy procentowe – szacuje analityk Cinkciarz.pl.
Raty kredytów ostro w górę
Analitycy z HRE Investments wyliczyli, o ile wzrosłyby raty kredytów, gdyby realizacji doczekała się najczęściej przywoływana prognoza, która zakłada wzrost stóp procentowych o 0,5 pkt. proc. Analitycy oszacowali też, o ile wzrosłyby raty kredytu w przypadku jeszcze większych podwyżek.
„Jedno jest pewne – jesteśmy w trakcie cyklu zacieśniania polityki monetarnej, czego efektem są rosnące koszty kredytów hipotecznych i spadek zdolności kredytowej. Na drugim biegunie mamy też zmiany po stronie bankowych depozytów. Ich oprocentowanie przestaje być liczone w promilach, a zaczyna w procentach. Niestety zmiany te zachodzą bardzo powoli” – podsumowują eksperci z HRE Investments.
Oprocentowanie lokat w styczniu 2022 roku
RadioZET.pl
Oceń artykuł