Zasiłki bez podatku, ale tylko dla nielicznych. ZUS przypomina o nowej uldze
Od 1 lipca rodzice na zasiłku macierzyńskim nie muszą płacić podatku. Aby skorzystać z tej preferencji, trzeba jednak spełnić kilka warunków przewidzianych w ustawie.

Zasiłek macierzyński zwolniony z PIT, ale tylko dla wybranych. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomniał o nowej preferencji, która obowiązuje z mocą wsteczną od 1 lipca 2022 roku. Z PIT zwolnione są zasiłki wypłacane od 1 stycznia 2022 roku, ale tylko do łącznej kwoty 85 528 zł. Do tej kwoty należy doliczyć 30 tys. kwoty wolnej od podatku, stąd też próg wynosi ostatecznie 115 tys. zł. Limit dochodowy to w tym przypadku najmniej uciążliwy warunek.
Zasiłek macierzyński bez PIT tylko dla wybranych
- Z tego zwolnienia może skorzystać osoba, która dostaje zasiłek macierzyński i ma prawo do tego, żeby skorzystać z jednej z wymienionych w przepisach ulg podatkowych – wyjaśniła Iwona Kowalska-Matis regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku.
Podatek od zasiłku odprowadzi zatem każdy rodzic, który nie pracował za granicą, nie ma czwórki dzieci, ma więcej niż 26 lat i …. nie jest seniorem. W ustawie napisano bowiem, że ze zwolnienia podatkowego może skorzystać osoba, która pobiera zasiłek macierzyński i ma prawo skorzystać z jednej z ulg podatkowych:
- Ulgi dla młodych, która przysługuje osobom, które nie ukończyły 26 lat
- Ulgi dla rodzin 4+, która przysługuje osobom, które wychowują, co najmniej 4 dzieci;
- Ulgi na powrót, która przysługuje osobom, które na stałe wracają do Polski z zagranicy;
- Ulgi dla pracujących seniorów, która przysługuje osobie, która pracuje po osiągnięciu wieku emerytalnego (60 lat – kobieta, 65 lat – mężczyzna, zasiłek macierzyński może przysługiwać pracującemu seniorowi, m.in., jeśli przyjmie dziecko lub dzieci na wychowanie);
W przypadku osób kwalifikujących się do zasiłku bez PIT, świadczenie zostanie powiększone o kwotę zaliczki na podatek dochodowy. - Żeby ZUS zastosował zwolnienie podatkowe przy wypłacie zasiłku macierzyńskiego, trzeba złożyć do nas odpowiednie dokumenty w zależności od tego, do jakiej ulgi ma się prawo – mówi Kowalska-Matis.
RadioZET.pl/ZUS