Oceń
500 plus ma konkurencję w postaci propozycji programu zapowiedzianego przez Donalda Tuska. „Babciowe” miało tak zmobilizować polityków partii rządzącej, że ci, według informacji serwisu wyborcza.biz, już pracują nad waloryzacją świadczenia i podniesieniem go do 700 zł.
Tymczasem ekonomista Marek Zuber ocenił w podcaście „Biznes. Między wierszami” oba programy. Jego zdaniem 500 plus nie przyczyniło się do wzrostu urodzeń, czyli nie wypełniło pierwotnego celu.
- Niech politycy przestaną w końcu używać argumentu, że 500 plus to program zwiększania dzietności, bo tego nie zrobił. Nie sprawdzimy też dzisiaj, czy byłoby gorzej, gdyby tego programu nie było, bo nie cofniemy się w czasie. To jest program socjalny, bo nie przyczynił się do zwiększenia dzietności. A w takim razie, nie wypłacajmy wszystkim świadczenia socjalnego, jedynie osobom potrzebującym. Ja nie jestem przeciwnikiem 500 plus, widzę dużo dobrego, które ten program zrobił w rodzinach wielodzietnych, które nie są zamożne. Przyznajmy to świadczenie jedynie osobom o niskich dochodach – apeluje ekonomista.
Marek Zuber bardziej przychylnym okiem patrzy na propozycję „Babciowego”, podkreślając, że ocenia jedynie walor ekonomiczny, a nie sympatie lub antypatie polityczne. Świadczenie zaproponowane przez Donalda Tuska ma zmotywować kobiety do powrotu na rynek pracy po porodzie. Miałyby dostać wsparcie w wysokości 1500 zł miesięcznie, wypłacane do 3. roku życia dziecka. Pieniądze mają być przeznaczone na opłacenie żłobka, niani, czy przekazania ich tytułowej babci za opiekę nad dzieckiem.
- To 1500 plus mi się bardziej podoba, bo wspieramy kobiety w powrocie do aktywności zawodowej. Z punktu widzenia makroekonomii, rodziny i prowadzenia kariery to bardzo ważny element.
RadioZET.pl
Oceń artykuł