Oceń
Wojna w Ukrainie odbiła się niemalże na wszystkich gałęziach gospodarki. Każdy kolejny dzień walk niesie za sobą przede wszystkim kolejne ofiary: zginęło tysiące żołnierzy i cywilów. Zachód mógł zatrzymać wojenną machinę w jeden sposób: odcinając Kreml od pieniędzy. Jak rosyjska gospodarka wygląda po roku wojny?
Bankructwo Rosji. Dlaczego Kreml nadal ma pieniądze?
Nie ma wystarczających podstaw, by mówić o niewypłacalności Rosji. Kraj ten zaliczył bankructwo, ale jedynie techniczne. - Rosja nie była w stanie spłacić swoich zobowiązań, ale nie dlatego, że nie miała pieniędzy, by to uczynić. Rosja została odcięta od infrastruktury globalnych rynków finansowych, znalazła się poza nawiasem. Nie oznacza to jednak, że Rosja nie ma pieniędzy, by finansować wojnę – mówił Bartosz Sawicki.
Ekspert był pytany także o skuteczność sankcji wobec Rosji i stan jej finansów.
To duży gracz na rynku surowców. Ugruntowana pozycja lidera na tym rynku sprawiła, że Rosja w momencie inwazji na Ukrainę była w dobrej sytuacji budżetowej. Międzynarodowy Fundusz Walutowy oszacował, że na koniec 2021 roku zadłużenie tego kraju mniej niż 20 proc. wartości rosyjskiej gospodarki. Rosja przez długi czas miała się dobrze
- Kraj ten dodatkowo ma silny sektor naftowy, z którego czerpie zyski do dziś. Tuż po ataku Rosji na Ukrainę surowce błyskawicznie zdrożały, a przychody budżetowe Rosji poszybowały w górę. Dla Gazpromu pierwsze półrocze minionego roku to był najlepszy czas w historii. Spółka zarobiła 2,5 biliona rubli i zapłaciła gigantyczny podatek, zasilając budżet Kremla. To pozwoliło Rosji finansować wojnę, ale sytuacja się pogarsza. Sankcje, które są cały czas rozszerzane, już mają wpływ na zubożenie tego kraju – dodał.
Analityk omówił także, jak zmienił się układ sił w handlu międzynarodowym. Rosja nadwyżkę handlową zawdzięcza już nowym partnerom, którzy kupują od niej surowce. To m.in. Indie, Chiny i Turcja. Czy Rosja zatem zubożała? - Surowce jednak potaniały, a Kreml został zmuszony, by szukać dodatkowych dochodów np. z nowych podatków – podsumował nasz rozmówca.
RadioZET.pl
Oceń artykuł