Obserwuj w Google News

Glapiński: tyle wyniesie inflacja w październiku. Szok i niedowierzanie

2 min. czytania
07.09.2023 18:29
Zareaguj Reakcja

Obecnie inflacja wynosi około 9,6 procent, na koniec września spadnie do 8,6 procent, a w październiku wyniesie „przypuszczalnie” 7,4 procent rok do rok – stwierdził podczas konferencji prasowej Adam Glapiński, prezes narodowego Bank Polskiego. Jeśli prognoza się sprawdzi, tempo wzrostu cen spadnie od lutego o ponad 10 punktów procentowych.

Adam Glapiński
fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER/East News

Inflacja liczona miesiąc do miesiąca wyniosła okrągłe 0 procent – takie dane GUS podawał już kilkukrotnie. Ceny zatrzymały się na wysokim poziomie – część z nich oczywiście dalej rośnie, pojawiły się jednak także niwelujące te wzrosty w ogólnym rozrachunku spadki. – Mamy dziś radosny dzień, inflacja spadła poniżej 10 procent – stwierdził na konferencji prasowej szef banku centralnego.

Inflacja w październiku: 7,4 procent. Zapowiedź Glapińskiego

- Inflacja to wróg publiczny numer jeden. Ona niszczy gospodarkę i oszczędności, a to, co już „zjadła”, tego już nie odda. Zapomnieliśmy, że inflacja mierzona jest rok do roku, a przecież ceny rosły już w 2020 roku. Gdybyśmy skumulowali te wzrosty, to łączna inflacja wyniosłaby dziś więcej niż 30 procent. Po wyborach w 2024 roku skumulowana inflacja może wynieść nawet 50 procent. Nasza inflacja to przypudrowany, zamrożony wskaźnik – tłumaczył dr Sławomir Dudek, szef Instytutu Finansów Publicznych, w podcaście „Biznes. Między wierszami”.

Oglądaj

Na wrześniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej podjęła zaskakującą dla wielu ekonomistów decyzję o obniżeniu stóp procentowych aż o 0,75 punktu procentowego. Większość analityków spodziewała się ruchu o 0,25 punktu procentowego, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią polityki delikatnych ruchów dokonaną przez Adama Glapińskiego. Do obniżki miało też nie dojść, dopóki inflacja będzie przekraczać 10 procent. Według GUS wyniosła ona w lipcu 10,1 procent.

Szef NBP wyjaśnił, że decyzja o obniżce została podjęta na podstawie wewnętrznych danych o inflacji opracowywanych codziennie przez bank centralny. Glapiński wyjaśnił, że w dniu podjęcia decyzji wynosiła ona około 9,6 procent rok do roku. Komentując wysokość obniżki prezes NBP stwierdził, że traktuje ją jako opóźnioną decyzję z poprzednich miesięcy.

Redakcja poleca

Glapiński dodał, że według projekcji Narodowego Banku Polskiego inflacja we wrześniu spadnie do 8,6 procent, w październiku wyniesie 7,4 procent, a na koniec roku uplasuje się między 6 a 7 procent. - Ale tutaj proszę mnie nie trzymać za słowo, bo coś się może zmienić – zastrzegł Glapiński.

- Inflacja jest naszą zmorą, a głównym celem NBP jest walka z nią. Z radością obserwujemy, że ceny stoją - stwierdził prezes Narodowego Banku Polskiego, dodając, że ostatnie miesiące to „okres bezprecedensowo szybkiego spadku inflacji”.

Nie przegap