Jednocyfrowa inflacja dopiero w 2024 roku. „Wcześniej spowolnienie, ale na pewno nie recesja”
OECD przedstawiła prognozy gospodarcze dla Polski. Z raportu wynika, że nieprędko uporamy się z galopującą inflacją. Szykuje się także spowolnienie i wzrost bezrobocia.

Wojna w Ukrainie odbije się na polskiej gospodarce. OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) prognozuje spowolnienie, wzrost bezrobocia i stopniowy spadek inflacji do jednocyfrowej wartości w 2024 roku.
Gospodarka hamuje. OECD przedstawiła nowe prognozy
W przeglądzie OECD „Economic Surveys: Poland 2023” czytamy głównie o spowolnieniu, niższej inflacji i wzroście bezrobocia.
- PKB w 2023 roku wyniesie 0,9 proc. wobec 4,9 proc. w minionym roku. W 2024 roku można spodziewać się odbicia: PKB wzrośnie do 2,4 proc.
- Inflacja z poziomu 14,4 proc. w minionym roku spadnie w bieżącym roku do poziomu 12,7 proc. W 2024 roku zbliżymy się, choć wciąż jeszcze nie osiągniemy celu inflacyjnego. Średnioroczna inflacja wyniesie wówczas 4,6 proc.
- OECD prognozuje za to wzrost bezrobocia. Z poziomu 2,9 proc. bezrobocie wzrośnie do 3,5 proc., zaś w 2024 roku wyniesie 3,8 proc.
Zgadzamy się, że przyszłość będzie trudniejsza, nastąpi spowolnienie gospodarcze, ale na pewno nie recesja. Przed nami także szereg wyzwań, związanych zarówno z wojną jak i potrzebą transformacji energetycznej i cyfrowej.
- Inflacja będzie zależała od wielu czynników. Niezwykle trudno jest przewidzieć ten czas, kiedy dojdzie do celu (2,5 proc. z odchyleniem +/- 1 punkt procentowy - red.) i wskazać konkretne dane. Będzie radykalny spadek inflacji. Spadek może być nawet większy, niż wynika z analizy – prognozował minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Z analizy OECD wynika, że za wzrost inflacji w ostatnim roku odpowiadały głównie ceny surowców i żywności.
RadioZET.pl