Oceń
Ceny energii dla klientów indywidualnych w teorii nie powinny wzrosnąć w 2023 roku dzięki ich zamrożeniu. W praktyce nawet mieszcząc się w wyznaczonych limitach zużycia trzeba będzie zapłacić więcej niż w 2022 roku. Santander Bank Polska podał, jak podwyżki przełożą się na wzrost rachunków domowych.
Rachunki za prąd wzrosną. Zamrożenie cen nie pomogło
Zamrożone ceny energii elektrycznej będą dotyczyć tylko gospodarstw domowych, które nie przekroczą wpisanej do ustawy granicy zużycia. „Sejm wprowadził ustawę zamrażającą cenę energii elektrycznej dla gospodarstw domowych do zadanego progu spożycia, powyżej którego ustanowiono maksymalną cenę 693 zł za 1 MWh. Próg ustanowiono na 2 MWh rocznego spożycia, przy czym dla osób z niepełnosprawnościami podwyższono go do 2,6 MWh, a dla rolników i posiadaczy Karty Dużej Rodziny do 3.0 MWh” – przypomniał bank.
Eksperci zwrócili uwagę, że wyznaczona cena maksymalna prądu jest o około 70 procent wyższa od przeciętnej, co pozwoliło wyliczyć, o ile tak naprawdę zapłacimy więcej za energię elektryczną w 2023 roku. Według szacunków, zakładając 100-procentowy wzrost energii, średnie ceny dla odbiorców z limitem 2 MWh podskoczyłyby o 18 procent, dla odbiorców z limitem 2,6 MWh o 21 procent, a dla grupy z limitem 3 MWh o około 16 procent. „Ponieważ zaś cena energii to ok. 50-55 procent rachunku gospodarstwa domowego, to w uproszczeniu 100-procentowy wzrost ceny energii przekłada się na wzrost rachunków o ok. 10 procent” – podsumował bank.
„Dla oszacowania wpływu nowych rozwiązań ustawowych na średnie ceny posłużyliśmy się rozkładem konsumpcji energii w 2018 r., który skorygowaliśmy za pomocą średnich danych o zużyciu w 2021 r. Przyjęliśmy, że średnie zużycie poza miastami odpowiada zużyciu rolników, niepełnosprawnych oraz w rodzinach wielodzietnych. Założyliśmy łączną liczbę odbiorców energii na 16,8 mln, w tym 2,3 mln rodzin wielodzietnych i rolników, 1,0 mln rodzin z osobami niepełnosprawnymi” - wyjaśnił Santander Bank Polska.
Ponieważ cena maksymalna będzie wyższa o około 70 procent, to domowe rachunki wzrosną o 7 procent – stwierdzili analitycy. To jednak tylko część wyliczeń – specjaliści sprawdzili także, jakim obciążeniem dla domowych budżetów będzie likwidacja tarczy antyinflacyjnej i przywrócenie wyższej stawki VAT na energię.
„Cofnięcie tzw. tarczy antyinflacyjnej dołoży do wzrostu rachunków jeszcze około 18 procent” – oszacował bank.
RadioZET.pl/Santander Bank Polska
Oceń artykuł