Oceń
Węgiel po wybuchu wojny w Ukrainie i rządowej decyzji o wprowadzeniu natychmiastowego zakazu zakupu i wwozu węgla z Rosji błyskawicznie kilkukrotnie podrożał. Specjaliści wyliczyli, że na rynku zabraknie około 5 mln ton surowca używanego do ogrzewania domów. Rząd próbował rozwiązać problem wprowadzając cenę gwarantowaną za tonę węgla, prawo po wejściu w życie było jednak martwym. Z badań wynika, że ponad 600 000 gospodarstw domowych ogrzewanych „czarnym złotem” nie zdołała zgromadzić wystarczającej ilości opał na zimę. Premier stwierdził mimo to, że dzięki działaniom rządu mamy do czynienia z „klęską urodzaju”.
„Klęska urodzaju” węgla. Morawiecki o działania rządu
Szef rządu stwierdził, że z powodu embargo rząd musiał „mocno chwycić ster we własne ręce, zaproponować własne rozwiązania i potem je skutecznie zrealizować”.
- Na rynku surowców po ataku Rosji na Ukrainę zapanował chaos. Nie było żadnych normalnych mechanizmów rynkowych, trzeba było je zastąpić mechanizmami sprawnego państwa – podkreślił Morawiecki.
Wskazał, że jednym z podstawowych problemów Polaków był problem z węglem, sugerując, że wynikał on z decyzji UE. W rzeczywistości rząd przeforsował zakaz sprowadzania surowca z Rosji na kilka miesięcy przed analogiczną decyzją Wspólnoty.
- Embargo Unii Europejskiej na węgiel z Rosji spowodowało, że musieliśmy dość gwałtownie szukać nowych kierunków i zwiększać import z już istniejących kierunków. Problemem była też cena węgla. Jeszcze dwa, trzy miesiące temu węgiel na składach był po 3,5-4 tys. zł, a nawet przekraczał 4 tys. zł za tonę – powiedział premier.
Morawiecki przypomniał, że rząd wprowadził dopłaty do węgla. „To też okazało się niewystarczające. Dlatego weszliśmy w cały ciąg logistyczny, w cały układ transportu, od importu przez przeładunek w portach, jak tu w Gdańsku. Uruchomione zostały wszystkie możliwości przeładunkowe, także przywóz z zagranicy przez Łotwę, porty ARA, czyli Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia, Niemcy, z całego świata” – oznajmił Morawiecki.
- Dzisiaj mogę powiedzieć po rozmowie z wojewodą, szefami portów w Gdańsku, że mamy klęskę urodzaju. Wiemy, że ten węgiel jest – podsumował swoje działania premier.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł