Od stycznia klientów nie chroni rękojmia. Dyrektywa Omnibus wprowadziła coś lepszego
- Rękojmia po wielu latach funkcjonowania została zastąpiona odpowiedzialnością za zgodność produktu z umową – powiedział nam Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. Wytłumaczył także, co zmiany wprowadzone przez dyrektywę Omnibus oznaczają dla kupujących.

Dyrektywa Omnibus zmieniła oblicze handlu na wiele różnych sposobów. To nie tylko obowiązek prezentowania trzech cen podczas wyprzedaży – Tomasz Chróstny wyjaśnił, że nowe prawo na przykład zabrania pobierania zapłaty od seniorów za zakupy, które zostały zrealizowane podczas pokazów czy wycieczek, przez okres 30 dni od dokonania transakcji. Unijne przepisy, które w Polsce obowiązują od 1 stycznia 2023 roku, zlikwidowały także rękojmię. Co wprowadzono w zamian?
Koniec rękojmi na produkty. Dyrektywa Omnibus
Dyrektywa Omnibus dała Polakom wiele nowych praw i wzmocniła pozycję konsumenta w stosunku do sprzedawców. O niemal wszystkich aspektach nowego prawa opowiedział w podcaście „Biznes. Między wierszami” szef Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Jednym z poruszonych tematów było zastąpienie rękojmi odpowiedzialnością sprzedawcy za zgodność produktu z umową. Dzięki temu zakres i czas ochrony klienta znacznie się poszerzył.
- Mamy dłuższy czas na dochodzenie naszych roszczeń, wynoszący dwa lata. Co jest niebywale istotne, jeśli będziemy w stanie potwierdzić, że w tym okresie wystąpiła wada, to dotychczas mogliśmy przedłużyć ten okres o rok. Teraz wydłuża się to do standardowego w kodeksie cywilnym okresu 6-letniego. Kluczowe jest to, żeby udowodnić, że wada pojawiła się w ciągu dwóch lat od zakupu – poinformował Chróstny.
Inna ważna zmiana wiąże się z działaniami związanymi z przeciwdziałaniem celowego postarzania produktów – pierwszym działaniem po stwierdzeniu wady lub awarii ma być dokonanie naprawy, a nie wymiana produktu na nowy.
- W ramach odpowiedzialności sprzedawcy za zgodność produktu z umową zmienia się jeszcze jeden element, który ma zwiększać świadomość konsumentów: nie wszystko musi być wymienione na nowe, nie wszystko musi być od razu wyrzucone. To gospodarka obiegu zamkniętego. Przez wiele lat producenci dążyli do skrócenia cyklu życia produktu, były nawet żarty, że „idealny produkt” psuje się dzień po wygaśnięciu okresu rękojmi lub gwarancji. Zmiany w europejskich przepisach mają zapewnić „prawo do naprawy”, zagwarantować dostępność części oraz możliwość ich wymiany za pomocą prostych narzędzi – wyjaśnił Chróstny.
Prezes UOKiK wytłumaczył, jak przepisy wprowadzone przez dyrektywę Omnibus, dotyczące odpowiedzialności za zgodność produktu z umową, mają być stosowane w praktyce.
Kolejnym krokiem jest zaproponowanie, żeby po wykryciu wad produktu sprzedawca miał w pierwszej kolejności obowiązek naprawienia, a dopiero potem pojawiała się możliwość wymiany na nowy produkt, obniżenia ceny bądź zwrotu pieniędzy. Jeżeli wada nie jest wadą istotną, uniemożliwiającą korzystanie ze sprzętu, w pierwszej kolejności ma być realizowana naprawa. To ma skłonić producentów do takiego projektowania, żeby nie skracać cyklu życia produktu – poinformował Tomasz Chróstny.
RadioZET.pl