Oceń
500 plus od debiutu w 2016 roku stało się ważną częścią rodzinnych budżetów. Świadczenie nie było waloryzowane, przez co jego siła nabywcza znacznie spadła z powodu skumulowanej przez lata inflacji. Koszt wypłat dla finansów publicznych to 40 mld zł rocznie – kwota, która w kryzysowych czasach może być trudna do zabezpieczenia. Jarosław Kaczyński zabronił cięć wydatków socjalnych w roku wyborczym, zarówno świadczenia dla rodziców jak i seniorów nie powinny być zagrożone. Szef Komisji Finansów Publicznych podkreślił, że w projekcie budżetu na 2023 roku zawarta jest „propozycja kontynuowania programów społecznych takich jak 500 plus, Dobry start czy kapitał opiekuńczy”.
Propozycja kontynuowania 500 plus w budżecie. „Odpowiedzialny rząd”
Podczas prezentacji stanowiska Komisji Finansów Publicznych jej przewodniczący Andrzej Kosztowniak (PiS) zwrócił się o uchwalenie projektu ustawy wraz z zaakceptowanymi przez komisję 37 poprawkami. Dodał, że w formie wniosków mniejszości złożono jeszcze 501 poprawek.
Kosztowniak prezentował także opinię Klubu Parlamentarnego PiS do projektu ustawy budżetowej. - To dobry budżet odpowiedzialnego rządu w trudnym czasie – ocenił.
Przypomniał, że w projekcie budżetu zawarto propozycję kontynuowania programów społecznych takich jak 500 plus, „Dobry start” czy kapitał opiekuńczy. Zwrócił także uwagę na rosnące wydatki na ochronę zdrowia, które w budżecie na 2023 rok mają osiągnąć poziom 6 procent PKB, czyli ok. 160 mld zł. Rosną także wydatki na obronność – do 3 procent PKB w budżecie, a dodatkowo na ten cel zostaną przeznaczone środki pozabudżetowe.
- Zwiększyliśmy dochody budżetowe, dzięki czemu możemy realizować swoje zapowiedzi wyborcze – powiedział Kosztowniak. - Dzięki zmniejszeniu luki VAT zwiększyliśmy dochody z tego podatku o 50 mld zł. To więcej niż wynoszą wydatki na 500 plus, na „Dobry start” i na kapitał opiekuńczy – dodał.
Mimo malowania budżetu na przyszły rok w jasnych barwach nad finansami publicznymi wiszą czarne chmury. Kasa państwa została wydrenowana przez pandemię i wojnę, a duża część wydatków realizowana jest poza oficjalnym budżetem. Minister finansów Magdalena Rzeczkowska przyznała, że środki z KPO są Polsce potrzebne, żeby nie doszło do finansowej katastrofy.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł