Ceny biletów PKP do zmiany. "Wycięli nam taki numer"
Rząd przyzna spółce pomoc publiczną rzędu nawet 300 mln złotych pod warunkiem, że PKP znajdzie oszczędności i obniży ceny biletów – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.

PKP Intercity na początku roku przekazało niemiłe wieści podróżującym. 11 stycznia ceny biletów poszły w górę nawet o prawie 18 proc. Powód? Wyższe koszty działalności, w tym gigantyczne rachunki za energię. Politycy zastanawiali się, jak rozwiązać ten problem. Padł nawet postulat, by zwolnić bilety na PKP z podatku VAT, co obniżyłoby ceny. Rząd ma jednak inny pomysł.
PKP obniży ceny? Propozycja rządu
Nawet 300 mln zł dla PKP, ale pod warunkiem znalezienia oszczędności w spółce oraz obniżenia cen biletów jeszcze w styczniu – taki plan ma rząd – czytamy w dzienniku. Sama podwyżki, jak mówią informatorzy z KPRM, zaskoczyły rząd.
- Jeszcze w październiku, listopadzie, gdy opracowywano budżet na 2023 r., przedstawiciele spółki kolędowali po dodatkowe pieniądze, więc dorzuciliśmy im kilkaset milionów złotych. A teraz, w roku wyborczym, wycięli nam taki numer – przyznał rozmówca gazety z KPRM.
Informator dodał, że „rząd rozważa kolejną transzę pomocy publicznej dla spółki, ale obwarowaną warunkami”. Kwota 200-300 mln zł zasili jej konto, jeśli spółka wygeneruje oszczędności, zwiększy efektywność i obniży ceny biletów.
O obniżce VAT na bilety – zdaniem informatora – nie ma dziś mowy. Budżet w 2023 roku wciąż ponosi koszty m.in. tarczy antyinflacyjnej, w tym licznych dopłat do cen energii.
RadioZET.pl/PAP/DGP