Obserwuj w Google News

„Polska gospodarka nigdy nie była tak istotna”. Wygrywamy na wojnie?

3 min. czytania
02.06.2023 08:11
Zareaguj Reakcja

- Polska gospodarka nigdy nie była tak istotna dla globalnego handlu jak obecnie. Co roku zwiększa swój udział w globalnym eksporcie i jest jednym z najatrakcyjniejszych miejsc lokowania inwestycji w Europie - stwierdził dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Arak.

Mateusz Morawiecki podczas wypowiedzi o gospodarce
fot. Wojciech Olkusnik/East News

Polska może być jednym z wygranych zmian geopolitycznych zachodzących z powodu rosnącej pozycji Chin oraz ataku Rosji na krainę. - Polska gospodarka nigdy nie była tak istotna dla globalnego handlu jak obecnie. Co roku zwiększa swój udział w globalnym eksporcie osiągając poziom 1,4 procent – poinformował Arak. Dyrektor PIE, który uczestniczył w Waszyngtonie w seminarium zorganizowanym przez amerykański think-tank Atlantic Council, dodał, że nasz kraj jest obecnie „jednym z najatrakcyjniejszych miejsc lokowania inwestycji w Europie”.

Polska gospodarka coraz ważniejsza. Rośnie nasza rola dla świata

Pandemia i wojna to przyniosły ogromne zagrożenia dla gospodarki. Doszło do nadrywania łańcuchów dostaw, co wywołało dyskusję na temat wycofywania się z globalizacji, podsycone jeszcze narastającym konfliktem pomiędzy USA i sprzymierzeńcami a Chinami. Polska może na tym zjawisku dużo wygrać. Szef PIE stwierdził, że potwierdzają to „kolejne dane o napływie inwestycji – szczególnie tych typu greenfield, w których zajmujemy czwarte miejsce w UE”. Jak stwierdził Arak, „także do Polski zachodnie firmy chcą przenosić swój biznes z Chin, które prześcignęliśmy w produktywności i nowych inwestycjach”.

Oglądaj

Jednocześnie, jak zwrócił uwagę szef PIE, Polska jest liderem sondaży wśród dużych korporacji dotyczących sprowadzania produkcji do Europy (tzw. reshoring, nearshoring). - Pandemia i wojna w Ukrainie oraz wywołane nimi zmiany w światowych łańcuchach dostaw skłaniają firmy produkcyjne do poszukiwania nowych lokalizacji dla prowadzonych działalności - zauważył. - Friendshoring czyli przesuwanie produkcji do krajów sojuszniczych, bardziej bezpiecznych i przewidywalnych pod względem politycznym i gospodarczym, jest dla nich sposobem na uzyskanie większej odporności całego procesu produkcji - dodał.

Arak przyznał, że skracanie łańcucha dostaw to globalna tendencja. - Nigdy wcześniej Polska nie była tak atrakcyjnym kierunkiem dla zagranicznych inwestycji. Obecnie prawie co czwarta europejska firma, która przesuwa produkcję do innego kraju, decyduje się na ulokowanie jej w Polsce - zaznaczył. Dodał, że friendshoring jest też sposobem na bliższą współpracę gospodarczą pomiędzy Polską, a Stanami Zjednoczonymi.

Redakcja poleca

- W 2021 roku Polska przyciągnęła prawie 3,5 procent światowych projektów typu greenfield, po raz pierwszy wyprzedzając Chiny - przypomniał szef PIE. Wskazał m.in. na amerykańskiego giganta technologicznego Microsoft, który w 2020 roku wybrał Polskę jako miejsce inwestycji w nowe globalne centrum chmurowego przetwarzania danych. -Dwa kluczowe czynniki, które decydują o atrakcyjności inwestycyjnej Polski to wysoka i wciąż rosnąca produktywność, relatywnie niskie koszty pracy, talenty, dobra infrastruktura i dostęp do unijnego rynku wewnętrznego. To sprawia, że wskaźnik inwestycji zagranicznych napływających do Polski będzie rósł – wyjaśnił Arak.

Według PIE Polska odpowiada za 1,4 procent światowego eksportu tworząc 1 procent globalnego PKB. W 2022 roku w Polsce powstało blisko 500 nowych inwestycji typu greenfield i był to wzrost o 16 procent w porównaniu do 2022. Był to piąty najczęściej wybierany kierunek w Europie. Polska znalazła się również na 1. miejscu (wyprzedzając Niemcy i Turcję) w rankingu Reuters wskazującym kraje, do których najczęściej przenosiły produkcję firmy europejskie - podsumował Piotr Arak.

RadioZET.pl/PIE/PAP