Rosja zaczęła drukować kartki na żywność. „Aktualizacja zaopatrzenia ludności”
W zlokalizowanym w podmoskiewskim Zagłębiu Węglowym mieście Tuła rozpoczęło się drukowanie kartek na żywność. Może to być zapowiedzią oczekiwanego przez władze kryzysu w zaopatrzeniu w podstawowe produkty, wynikającego z sankcji nałożonych na Rosję i/lub próba walki z drożyzną.
Sankcje na Rosję wydają się siać coraz większe spustoszenie. 5 grudnia zaczęło obowiązywać embargo na import do UE rosyjskiej ropy naftowej drogą morską, co powinno wyraźnie odbić się na przychodach budżetowych Rosji. Agresor mógł właśnie przyznać, że spodziewa się znacznego pogorszenia sytuacji: pracownik drukarni w Tule zamieścił w internecie zdjęcia drukowanych tam kartek na żywność.
Kartki na żywność wrócą w Rosji? Są już drukowane
Sfotografowane kartki na żywność mają umożliwiać uzyskanie przydziału mięsa i produktów mięsnych, mleka i produktów mlecznych, ryb i produktów rybnych oraz soli. Lokalne media po ujawnieniu informacji o druku zwróciły się z oficjalnym zapytaniem do władz. Agencja Tuła Pressa otrzymała komentarz w sprawie.
„Ministerstwo Przemysłu i Handlu Regionu Tuła pracuje nad aktualizacją dokumentów dotyczących zaopatrzenia ludności w żywność i produkty nieżywnościowe. Takie prace są przewidziane w obowiązujących przepisach i są planowane” – poinformował rosyjski resort.
Kartki na żywność były smutną rzeczywistością PRL – gospodarka centralnie planowana miała problemy z zapewnieniem obywatelom podstawowych produktów, w tym żywności. Kartki były także obecne w czasach ZSRR, również z powodu niedoborów.
Ukraiński serwis Dialog przypomniał, że rosyjski wiceminister przemysłu i handlu Wiktor Jewtuchow wspominał o możliwości wprowadzenia kartek na żywność już w połowie 2022 roku. Możliwe jednak, że zamysłem jest raczej ochrona obywateli przed inflacją i wysokimi cenami: z zapowiedzi wynikało, że „dzięki kartkom biedni Rosjanie będą mogli kupować towary za ok. 1600 rubli”.
Kartki na żywność mogą być więc sposobem na zapewnienie potrzebującym niższych od rynkowych cen: 1600 rubli to dziś około 114 zł.
RadioZET.pl/Tuła Pressa/Dialog/next.gazeta.pl
Tu się dzieje
