Oceń
Podatek Belki szczególnie w czasie dwucyfrowej inflacji doskwiera Polakom. Zyski z oszczędności i tak już „zjedzone” przez inflację trzeba pomniejszyć dodatkowo o 19 proc. podatek. „Obywatele są zaniepokojeni szybkim wzrostem cen towarów i usług. W tym kontekście pytają o zasadność dalszego opodatkowania zysków kapitałowych. Jest on dużym obciążeniem fiskalnym dla gospodarstw domowych - nie tylko wobec dwucyfrowej inflacji, ale i niskiego oprocentowania lokat oraz w dobie kryzysu po pandemii, a także wojny w Ukrainie” – czytamy w piśmie RPO do resortu finansów.
Co z podatkiem Belki? Ponowne pytania do MF
Sprawę konieczności dzielenia się z państwem i tak niskimi wobec skali inflacji zyskami np. z lokat, RPO poruszył już w 2022 roku. W odpowiedzi na apel o likwidację lub zmiany w tym podatku wiceminister finansów Artur Soboń przyznał, że resort nie wyklucza zmian w tej daninie.
Wiceminister przypomniał, że na rynku kapitałowym mamy zarówno takich podatników, którzy dzięki inwestycjom chcą zabezpieczyć swój byt (oszczędności na emeryturę lub przyszłość dzieci), jak i tych, którzy inwestują wyłącznie w celach zarobkowych.
„Z tych względów niezbędne wydaje się poprzedzenie wprowadzenia ewentualnych zmian w tym przedmiocie, szczegółową analizą, uwzględniającą w szczególności rolę opodatkowania zysków kapitałowych (bądź też jego braku) w systemie PIT i jego faktyczny wpływ na polski rynek finansowy” – napisał wówczas Artur Soboń.
Przedstawiciel resortu dodał, że likwidacja tego podatku wiązałaby się z uszczerbkiem w finansach publicznych, „co przy zachowaniu wydatków na założonym poziomie - wiązałoby się z koniecznością zrekompensowania tego ubytku wpływami z innych źródeł”.
Zapewniam Pana Rzecznika, że jest przedmiotem naszej uwagi zasadność wprowadzenia zmian w podatku dochodowym w zakresie ulg i zwolnień dotyczących kapitałów pieniężnych, w szczególności zmian mających na celu zachętę do długoterminowych inwestycji
RPO zaznaczył, że wówczas otrzymał z MF zapewnienie, że resort jest gotowy na zmiany w tym zakresie. „Z docierających do mnie sygnałów wynika, że obywatele z niecierpliwością oczekują na reformę podatku Belki oraz na wskazanie przybliżonego harmonogramu prac legislacyjnych w tym obszarze. Niepokoją ich także niektóre informacje pojawiające się w przestrzeni medialnej wskazujące, że w najbliższym czasie Ministerstwo Finansów nie planuje jednak wdrożenia zmian w zakresie opodatkowania zysków kapitałowych” – napisał RPO.
Rzecznik chce, aby minister finansów przekazała informację na temat prowadzonych prac wraz z terminami ich ewentualnego wejścia w życie.
Skarżący podkreślają, że podatek Belki wpływa negatywnie nie tylko na chęć oszczędzania i gromadzenia kapitału - zwłaszcza na lokatach i kontach oszczędnościowych - ale także na chęć inwestowania. Problem dotyczy głównie mniej zamożnych obywateli. W praktyce ta danina jest postrzegana jako „kara” za oszczędzanie kapitału
„Podatek ten wprowadzono 20 lat temu, na chwilę. Tymczasem po dzień dzisiejszy stanowi on swoistą “karę” dla tych, co odkładają pieniądze, na przykład, na tak zwaną czarną godzinę. To niesprawiedliwe, twierdzą obywatele, zwłaszcza w czasach tak wysokiej inflacji. Zwróciłem się do premiera o rozważenie możliwości likwidacji podatku Belki. W imię prawa do godnego życia. I zaufania do sprawiedliwego państwa” – podsumował RPO.
RadioZET.pl
Oceń artykuł