Kolejne dwa banki bankrutują. Co z pieniędzmi klientów?

13.03.2023 10:15

Najpierw Silicon Valley Bank, potem Signature Bank. Po upadku Lehman Brothers w 2008 roku dwie kolejne instytucje kończą działalność, a klienci pytają o bezpieczeństwo ulokowanych w nich pieniędzy.

Banki w USA upadają
fot. EPA/SARAH YENESEL/PAP

Banki w USA upadają, a klienci masowo wydzwaniają z pytaniami o swoje pieniądze. Najpierw upadłość ogłosił Silicon Valley Bank (SVB), a chwilę później Signature Bank. To pierwsze tak głośne bankructwo od kryzysu finansowego z 2008 roku, kiedy to upadłość ogłosił słynny Lehman Brothers. Czy sektor tym razem także będzie mógł liczyć na strumień rządowej kasy?

SVB i Signature Bank upadają. Klienci pytają o pieniądze

Administracja USA ogłosiła, że zapewni klientom  16. największego banku USA, czyli SVB, dostęp do swoich depozytów od poniedziałku 13 marca. Departament Skarbu, Rezerwa Federalna i Federalna Korporacja Gwarantowania Depozytów (FDIC) poinformowały, że swoje pieniądze otrzymają też klienci innego zamkniętego banku, Signature Bank.

 

- Depozytariusze będą mieć dostęp do wszystkich swoich pieniędzy od poniedziałku 13 marca. Żadne straty związane z likwidacją Silicon Valley Bank nie zostaną poniesione przez podatnika - ogłosili we wspólnym oświadczeniu szefowa resortu finansów Janet Yellen, szef Rezerwy Federalnej Jerome Powell i szef FDIC Martin Gruenberg.

Jak zapowiedziano, swoich wkładów nie odzyskają akcjonariusze banku, zaś jego kierownictwo zostało zwolnione. Straty z tytułu likwidacji banku pokryje federalny fundusz gwarancyjny. Mimo że według prawa gwarantowane są tylko depozyty do kwoty 250 tys. dolarów, to administracja zdecydowała się zapewnić klientom dostęp do wszystkich ich kont w SVB powołując się na chęć wyeliminowania ryzyka dla systemu bankowego.

"Ten krok zapewni, że system bankowy USA będzie nadal pełnił swoje kluczowe role ochrony depozytów i dostarczania dostępu do kredytów dla gospodarstw domowych i firm w sposób, który promuje silny i zrównoważony wzrost gospodarczy"-  napisano w oświadczeniu.

SVB był ważnym podmiotem dla całej Doliny Krzemowej. Pieniądze w tym banku lokowali inwestorzy, startupy i największe firmy.

Głos w tej sprawie zabrał także prezydent USA Joe Biden. - Jestem zdeterminowany aby odpowiedzialni za ten zamęt zostali pociągnięci do pełnej odpowiedzialności, a także do kontynuowania wysiłków na rzecz wzmocnienia nadzoru i regulacji większych banków, tak abyśmy ponownie znaleźli się w takiej sytuacji - powiedział amerykański prezydent.

loader

RadioZET.pl/PAP