Skokowa podwyżka płacy minimalnej. Pracodawcy przerażeni
- Jeśli nic nie zmienimy w mechanizmach ustawowych kształtowania minimalnego wynagrodzenia w 2024 roku czeka nas kolejna bezprecedensowa podwyżka płacy minimalnej, której wartość może osiągnąć około 4250 zł – oznajmił prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan i przewodniczący zespołu budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych w Radzie Dialogu Społecznego. Takiego obciążenia pracodawcy mogą nie udźwignąć.

Płaca minimalna z powodu wysokiej inflacji w 2023 roku wzrośnie dwa razy: od 1 stycznia i od 1 lipca. Po drugiej podwyżce wynosić będzie 3600 zł brutto. Zgodnie ze wskaźnikami przyjętymi przez rząd w Wieloletnim Planie Finansowym, w 2024 roku najniższe wynagrodzenie w kraju może wynieść 4254,40 zł. „Oznaczać to będzie, że Polska wejdzie do grona 7 państw UE z najwyższym wynagrodzeniem minimalnym, wyprzedzając już nawet Hiszpanię i zbliżając się do stawki płacy minimalnej bliskiej już 1000 euro” – zauważyła Konfederacja Lewiatan.
Płaca minimalna wzrośnie do 4250 zł? „Może zagrozić gospodarce”
Inflacja w 2022 roku była tak wysoka, że bez podwyżki pracujący stracili w praktyce dwie pensje – o tyle spadła siła nabywcza pieniądza. - Inflacja to wróg publiczny numer jeden. Ona niszczy gospodarkę i oszczędności, a to, co już „zjadła”, tego już nie odda. Zapomnieliśmy, że inflacja mierzona jest rok do roku, a przecież ceny rosły już w 2020 roku. Te 16,1 procent liczymy od już powiększonych cen. Gdybyśmy skumulowali te wzrosty, to łączna inflacja wyniosłaby dziś więcej niż 30 procent. Po wyborach w 2024 roku skumulowana inflacja może wynieść nawet 50 procent. Nasza inflacja to przypudrowany, zamrożony wskaźnik – tłumaczył dr Sławomir Dudek, szef Instytutu Finansów Publicznych, w podcaście „Biznes. Między wierszami”.
Wysoka inflacja wymusi wysoką podwyżkę płacy minimalnej. Zgodnie z obliczeniami ekonomistów na podstawie kryteriów ustawowych, wymagany gwarantowany poziom płacy minimalnej w przyszłym roku wyniesie 4254,40 zł, zaś minimalna stawka godzinowa – 27,80 zł. W stosunku do średniorocznego poziomu płacy minimalnej w 2023 roku oznacza to wzrost o blisko 20 procent, czyli o 709,4 zł brutto.
- Tak znaczący wzrost wynika w znacznej mierze z ustawowego mechanizmu tzw. wskaźnika weryfikacyjnego, który porównuje inflację prognozowaną w przeszłości z faktycznie odnotowanymi jej wartościami. Tymczasem wskaźnik weryfikacyjny z założenia powinien służyć zrekompensowaniu pracownikom skutków inflacji w przypadku, gdyby okazała się większa niż oczekiwano. W rzeczywistości jednak taka rekompensata nastąpiła już wcześniej, gdyż w poprzednim roku rząd ustalił znacznie wyższy poziom płacy minimalnej niż wynikało to z algorytmu ustawowego - w 2023 roku płaca minimalna wzrośnie dużo mocniej niż rzeczywista inflacja rok wcześniej – wzrost wyniesie 17,7 procent średniorocznie w porównaniu z 2022 roku i o 19,6 procent od lipca 2023 roku w porównaniu z lipcem 2022 roku – stwierdził prof. Jacek Męcina.
- Zgodnie z Wieloletnim Planem Finansowym i oczekiwaniami ekonomistów rok 2024 powinien charakteryzować się spadkiem inflacji, w dodatku w warunkach spowolnienia wzrostu gospodarczego i pogorszenia sytuacji przedsiębiorstw. Skokowa podwyżka płacy minimalnej zdaje się nie przystawać do tych warunków. Tym, bardziej, że zgodnie z zapisami ustawowymi będzie ona musiała ponownie zostać dokonana dwukrotnie – w styczniu i lipcu. Wskazuje to na potrzebę wprowadzenia istotnych zmian w ustawie o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Właściwym kierunkiem, od lat postulowanym przez Konfederację Lewiatan byłoby ustabilizowanie płacy minimalnej na poziomie 50 procent przeciętnego wynagrodzenia, tak aby ustawowy algorytm nie był przyczyną zmian zakłócających równowagę na rynku pracy i w gospodarce – podkreślił ekspert Konfederacji Lewiatan.
„Dziś mechaniczne zastosowanie ustawy sprzed 20 lat, kiedy bezrobocie było dwucyfrowe, a inflacja na poziomie nieprzekraczającym 3 procent grozi poważnymi konsekwencjami. Po pierwsze, można się spodziewać, że w warunkach słabnącej koniunktury redukcje zatrudnienia mogą być wyższe od zakładanych. Po drugie, zmniejszą się szanse na zatrudnienie osób słabszych na rynku pracy – młodzieży poszukującej pierwszej pracy, osób z niskimi kwalifikacjami, osób niepełnosprawnych. Po trzecie poważnym problemem zbyt szybkiego wzrostu płacy minimalnej, szybszego niż wynagrodzeń rynkowych, jest spłaszczenie siatki wynagrodzeń, bo maleją proporcje między zarabiającymi płacę minimalną, a tymi którzy zarabiają więcej, ponieważ mają wyższe kwalifikacje i kompetencje. Po czwarte wreszcie, spodziewać się można, że bardzo wysoka płaca minimalna jeszcze bardziej ograniczy inwestycje w Polsce, wreszcie sprzyjać może rozwojowi szarej strefy” – wyliczyła Konfederacja Lewiatan.
W latach 2015 - 2022 minimalne wynagrodzenie wzrosło o 1850 zł (105 procent) z 1750 zł w 2015 do 3600 zł w 2022 roku. W tym samym czasie wynagrodzenie przeciętne w gospodarce narodowej wzrosło niewiele ponad połowę wzrostu minimalnego. Relacja do wynagrodzenia przeciętnego (tzw. współczynnik Katiza) w 2023 roku będzie wynosić prawdopodobnie ponad 51 procent. Zgodnie z aktualnymi informacjami GUS, udział osób zatrudnionych w gospodarce narodowej otrzymujących wynagrodzenie brutto nieprzekraczające obowiązującego minimalnego wynagrodzenia w liczbie osób zatrudnionych na umowę o pracę w grudniu 2021 roku wynosił 13 procent, co przekłada się na 1,6 mln osób.
RadioZET.pl/Konfederacja Lewiatan