Obserwuj w Google News

Spowolnienie w gospodarce i niższe pensje. Czarny scenariusz NBP

2 min. czytania
10.03.2023 12:00
Zareaguj Reakcja

Najnowszy „raport o inflacji” Narodowego Banku Polski wskazuje głównie na spadki. Spadnie bowiem tempo wzrostu cen i tempo wzrostu naszej gospodarki. W przestrzeni publicznej znów pojawiły się pytania o recesję.

raport o inflacji
fot. Zbyszek Kaczmarek/REPORTER/East News

Inflacja według projekcji banku centralnego ma spadać wraz ze wzrostem PKB. Naszą gospodarkę czeka hamowanie, co odbije się na rynku pracy i wysokości pensji.

Hamowanie w gospodarce. Nowa projekcja NBP

„W IV kw. 2022 r. dynamika aktywności gospodarczej na świecie w ujęciu rocznym nadal się obniżała. Przyczyniły się do tego skutki agresji zbrojnej Rosji na Ukrainę (w tym wysokie ceny surowców i wysoka niepewność), zacieśnianie polityki pieniężnej w największych gospodarkach oraz wzrost zachorowań na COVID-19 w Chinach” – czytamy w raporcie.

Redakcja poleca

W polskiej gospodarce tendencja była podobna. W całym 2022 r. PKB wzrósł o 4,9 proc. (wobec wzrostu o 6,8 proc. w 2021 r.). Przez kolejne kwartały dynamika aktywności gospodarczej stopniowo obniżała się. Ostatni kwartał roku zamknęliśmy ze wzrostem PKB rzędu 2 proc. rok do roku, podczas gdy w trzecim kwartale wzrost wyniósł 3,6 proc. Na niepokojącym poziomie utrzymuje się także spadający poziom konsumpcji prywatnej, która obniżyła się w ujęciu rocznym o 1,5 proc. r/r (wobec wzrostu o 0,9 proc. r/r w III kw. ub.r.).

 

 

PKB w Polsce
fot. NBP

 

Bank centralny, choć ocenia sytuację na rynku pracy jako dobrą, prognozuje wzrost bezrobocia i spadek przeciętnej płacy. „Osłabienie aktywności gospodarczej przekłada się na stopniowe ograniczanie dynamiki płac i w efekcie następuje spadek wynagrodzeń w ujęciu realnym” – czytamy.

Po okresie silnej odbudowy aktywności gospodarczej w 2021 r., tempo wzrostu PKB w horyzoncie projekcji wyraźnie obniża się. Krajowa koniunktura wciąż pozostaje pod wpływem silnego negatywnego szoku podażowego odzwierciedlonego w szybkim wzroście cen wielu surowców oraz dóbr i usług. W 2023 r. zwiększa się niekorzystne oddziaływanie na krajową aktywność gospodarczą wyraźnego spowolnienia wzrostu PKB w głównych gospodarkach rozwiniętych, a także stopniowo materializują się skutki dotychczasowych podwyżek stóp procentowych NBP - NBP

Zdaniem banku centralnego odbicie w gospodarce nastąpi w 2024 roku. Jak zapewnił szef NBP podczas ostatniej konferencji prasowej, Polsce nie grozi recesja. - W Polsce według wszystkich dostępnych danych nie wejdziemy w recesję - stwierdził Adam Glapiński. Jak dodał, będzie tzw. miękkie lądowanie, gospodarka zwolni, ale nie zacznie się kurczyć, a po przerwie zacznie rosnąć.

Podobną prognozę dla polskiej gospodarki nakreśliła OECD. W przeglądzie „Economic Surveys: Poland 2023” czytamy głównie o spowolnieniu, niższej inflacji i wzroście bezrobocia. PKB w 2023 roku wyniesie 0,9 proc. wobec 4,9 proc. w minionym roku. W 2024 roku można spodziewać się odbicia: PKB wzrośnie do 2,4 proc. OECD prognozuje za to wzrost bezrobocia. Z poziomu 2,9 proc. bezrobocie wzrośnie do 3,5 proc., zaś w 2024 roku wyniesie 3,8 proc.

RadioZET.pl