Szykują się dymisje w ważnej spółce. Nieoficjalnie: efekt konfliktu w NBP, polecenie z PiS
Szykują się poważne zmiany w zarządzie spółki Enea. Stanowisko może stracić między innymi wiceprezes Rafał Mucha, brat byłego zastępcy szefa kancelarii prezydenta. Jak wynika z nieoficjalnych informacji Radia ZET, sygnał do odwołania Muchy miał nadejść z kierownictwa PiS.

Rafał Mucha – brat Pawła Muchy, byłego zastępcy szefa Kancelarii Prezydenta RP, obecnego członka zarządu Narodowego Banku Polskiego – jest wiceprezesem spółki Enea i w strukturach elektroenergetycznego giganta odpowiada za sprawy finansowe.
Konflikt w NBP. Zemsta PiS?
Według informacji, do jakich dotarł dziennikarz śledczy Radia ZET Mariusz Gierszewski, Rafał Mucha może stracić stanowisko w najbliższych dniach. Do zmian miałoby dojść już w najbliższy wtorek, na kiedy zwołane zostało posiedzenie Rady Nadzorczej spółki. Oprócz Muchy odwołany miałby być także Lech Żak, wiceprezes zarządu do spraw strategii i rozwoju – wynika z naszych nieoficjalnych doniesień.
Odwołanie Muchy ma być, zdaniem informatorów Radia ZET, konsekwencją konfliktu w zarządzie Narodowego Banku Polskiego między prezesem Adamem Glapińskim a wiceprezesem Pawłem Muchą, który do zarządu NBP został wskazany przez prezydenta Andrzeja Dudę. Sygnał do odwołania Rafała Muchy miał nadejść z kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości. Ministerstwo Aktywów Państwowych nie odpowiedziało na pytania Radia ZET w tej sprawie i odesłało nas do Rady Nadzorczej spółki.
Rzecznik prasowy Enea Berenika Ratajczak w przysłanej odpowiedzi przekazała: „Nie komentujemy żadnych zmian kadrowych w spółce. O zmianach w zarządzie rynek jest informowany w raportach bieżących. Jednocześnie zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa Rada Nadzorcza zachowuje niezależność w zakresie podejmowanych decyzji, jak i porządku posiedzenia Rady”.
Konflikt w NBP wypłynął na światło dzienne na początku listopada. Jak opisywały media, Paweł Mucha zarzucił prezesowi Narodowego Banku Polskiego naruszanie przepisów. Przekazał wówczas między innymi, że kopie protokołów posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej nie są udostępniane „co najmniej części” członków zarządu NBP.
W wydanym w odpowiedzi oświadczeniu zarząd banku centralnego podkreślił, że postępowanie Muchy „w szczególności polegające na wytwarzaniu atmosfery zagrożenia, rozliczeń, konfliktu, bezpodstawnych próbach narzucania wyłącznie własnego punktu widzenia, bezzasadnej krytyce współpracowników i Prezesa NBP” jest nieakceptowalne, podobnie jak „wszystkie inne działania sprzeczne z Zasadami Etyki Pracowników Narodowego Banku Polskiego”.
Dodano również, że „wbrew podnoszonym zarzutom przez Pana Pawła Muchę (…) Zarząd Narodowego Banku Polskiego wykonuje wszystkie zadania w niezakłócony sposób, skutecznie i zgodnie z prawem”.
Źródło: Radio ZET