Obserwuj w Google News

Tyle trzeba zarabiać, żeby dostać kredyt 2 procent. Tabela oczekiwań banków

4 min. czytania
21.09.2023 17:18
Zareaguj Reakcja

Bezpieczny kredyt 2 procent rozchodzi się jak świeże bułeczki – od lipca pieniądze na preferencyjnych warunkach trafiły już do 40 000 chętnych. Sięgnąć można po maksimum 500 000 zł w przypadku osoby żyjącej samodzielnie lub 600 000 zł dla małżeństw i osób wychowujących dzieci. Ile trzeba zarabiać, żeby bank przyznał taką zdolność kredytową? Sprawdzili to analitycy HREIT.

pieniądze i klucze do domu
fot. Bartlomiej Magierowski/East News

Bezpieczny kredyt 2 procent ma ułatwić, a w części przypadków wręcz umożliwić, zakup pierwszej w życiu nieruchomości: mieszkania lub domu. Program „Pierwsze mieszkanie” cieszy się dużym zainteresowaniem, a swoje oferty przedstawiało coraz więcej banków. Analitycy HREIT przyjrzeli się poszczególnym odsłonom kredytu 2 procent i sprawdzili, jakie trzeba mieć zarobki, żeby móc uzyskać maksymalną przewidzianą kwotę.

Kredyt 2 procent. Takie trzeba mieć zarobki

- Od samego początku było wiadomo, że to nie będzie 2 procent, tylko w nazwie jest 2 procent, a w praktyce, gdy doda się do tego marżę banku, prowizję plus ewentualnie inne koszty, to summa summarum będzie to właśnie 4-5 procent RRSO. Samo oprocentowanie nominalne będzie na poziomie około 3 procent – tak wyjaśnił w podcaście „Biznes. Między wierszami” rozbieżności między nazwą programu a pierwszymi ofertami banków Marek Wielgo, ekspert rynekpierwotny.pl i gethome.pl.

Oglądaj

Ponad 611 tys. złotych – tyle na zakup mieszkania może przeciętnie pożyczyć trzyosobowa rodzina dysponująca dwiema średnimi krajowymi - wynika z ankiety przeprowadzonej przez HRE Investment Trust. W wynikach tych widać już wpływ wrześniowego cięcia stóp procentowych. Efekt? Banki są skłonne pożyczyć teraz o ponad 5 procent więcej niż miesiąc temu. Przypomnijmy, że zdolność kredytowa przykładowej rodziny zaczęła poprawiać się już ponad rok temu (po osiągnięciu minimum w lipcu 2022 roku). W międzyczasie wzrosła już o 54 procent.
Przykładowa rodzina przed podwyżkami stóp procentowych mogła na zakup mieszkania pożyczyć około 700 tys. złotych. Taka zdolność kredytowa pod koniec 2021 roku oznaczała łatwy dostęp do „hipotek”. Dziś jesteśmy coraz bliżej osiągnięcia tego poziomu, choć trzeba mieć świadomość, że w międzyczasie w górę poszły też pensje i ceny mieszkań. To znaczy, że nawet jeśli nasza przykładowa rodzina znowu będzie mogła pożyczyć na zakup mieszkania 700 tysięcy złotych, to nie będzie miała takich możliwości nabywczych, jakie miała w 2021 roku.

Redakcja poleca

- Mówimy tu jednak o przeciętnej zdolności kredytowej, a konkretnie o medianie. To znaczy, że w połowie instytucji moglibyśmy pożyczyć na zakup mieszkania więcej, a w połowie mniej. W efekcie część instytucji, skłonna byłyby takiej familii pożyczyć około 700, a nawet ponad 700 tys. złotych. Po taki dług należałoby udać się do Aliora, Pekao, Velobanku czy Millennium. Przy tym warto też zwrócić uwagę na banki oferujące naszej rodzinie mniejszą zdolność kredytową, bo na przykład w zamian za stawianie wyższych wymagań mogą być skłonne zaproponować tańszy kredyt lub na przykład szybszy proces udzielania kredytu – poinformował Bartosz Turek, główny analityk HREIT.

kredyt_2_procent_zdolnosc_wrzesien_02
fot. HREIT

Zmiany stóp kredytowych wpływają na zdolność kredytową wszystkich rodaków. Prawdziwymi pączkami w maśle są jednak Ci, którzy mogą skorzystać z rządowego programu tanich kredytów dla osób kupujących pierwsze mieszkanie („Bezpieczny Kredyt 2 procent”). Rata preferencyjnego długu jest przecież znacznie niższa niż w standardowej „hipotece”. Wszystko dlatego, że dzięki budżetowym dopłatom oprocentowanie jest nawet 3-4 razy niższe niż standardowe. W efekcie, ubiegając się o kredyt z dopłatą, wystarczy znacznie niższy dochód niż przy zwykłym długu.

- Spytaliśmy banki o to jakim dochodem musiałby się pochwalić singiel, który mieszkając w mieście wojewódzkim, chciałby zaciągnąć 30-letni kredyt na kwotę 500 tysięcy złotych. Efekt? Przebadane instytucje zadeklarowały, że pół miliona taniego kredytu są w stanie udzielić singlowi z dochodem na poziomie nawet od około 5 do 7 tys. złotych netto – wyjaśnił Bartosz Turek.

kredyt_2_procent_zdolnosc_wrzesien_03
fot. HREIT

Jeszcze ciekawiej wygląda sytuacja w przypadku rodziny trzyosobowej, w której oboje rodzice pracują. Gdyby taka familia chciała na 30 lat pożyczyć kwotę 600 tysięcy złotych, to banki wymagałaby od nich dochodu netto na łącznym poziomie od około 8 do 10 tysięcy złotych i to przeważnie niezależnie od tego czy rodzina miała 20 procent wkładu własnego czy chciała go w maksymalnym stopniu zastąpić gwarancją udzielaną przez BGK w ramach tzw. „kredytu bez wkładu własnego”.

kredyt_2_procent_zdolnosc_wrzesien_04
fot. HREIT

Korzystną zmianą na rynku preferencyjnych hipotek we wrześniu jest też dołączenie do grona banków współpracujących z BGK dwóch graczy – BOŚ Banku i mBanku. Instytucje te bez wątpienia pomogą szybciej przekształcać tysiące wniosków kredytowych na podpisane umowy.

Nie przegap