Oceń
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
Jak donosi bbc.om, personel placówki od razu przebadał znalezioną sowę z gatunku Athene noctua. Badania pozwoliły odrzucić wcześniejsze podejrzenia o tym, że zwierzę mogło zostać ranne. Okazało się, że sowa jest "po prostu wyjątkowo otyła" i "niezdolna do latania".
Sowa musiała "przejść na ścisłą dietę"
Jak przekazali brytyjskim mediom specjaliści z Sanktuarium dla Sów w Suffolk, "pacjentka" natychmiast przeszła na ścisłą dietę. Sówka ważyła 245 gramów, co uniemożliwiało jej naturalne funkcje życiowe, w tym właśnie latanie. Zdaniem pracowników lecznicy, musiała wrócić do bardziej "naturalnej wagi". Jak podano, sowa na początku ważyła o 1/3 więcej niż powinna ważyć przeciętna, zdrowa samica z tego gatunku. Weterynarze podkreślili również, że to naprawdę wyjątkowy przypadek - dziki ptak, który sam naturalnym sposobem doprowadził się do takiego stanu.
Jak tłumaczył sokolnik Rufus Samkin "tam, gdzie ją znaleziono, region jest bardzo urodzajny. Zima była łagodna a wokół dużo jedzenia – norki, myszy".
Uważamy, że poradziła sobie niesamowicie dobrze i przeszła samą siebie
- dodał po zakończonej kuracji odchudzającej.
Personel lecznicy monitorował ilości pokarmu, jakie przyjmowało zwierzę dzięki czemu sówka straciła ok. 20-30 gramów w ciągu kilku tygodni.
Mamy nadzieję, że nauczyła się utrzymywać ciężar w trymie, aby móc uciekać przed wszelkimi drapieżnikami
Po udanej kuracji, zwierzę zostało wypuszczone na wolność – czytamy na bbc.com.
RadioZET.pl/bbc.com
Oceń artykuł