Oceń
Jedyne, co łączy Koalicję Europejską, to chęć posiadania władzy. Cieszę się, że Polacy naprawdę to dostrzegają – powiedział dzień po wyborach do Europarlamentu Patryk Jaki. Jak dodał, w polityce powinno się być „ideowo”.
Patryk Jaki, małopolska "trójka" PiS w wyborach do Europarlamentu, zapewnił sobie mandat, zdobywając 258 366 głosów. Dzień po głosowaniu w programie „O co chodzi” w TVP Info wiceminister sprawiedliwości skomentował kolejne już zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości.
Uważam, że są dwa główne elementy, które zdecydowały o naszym zwycięstwie: pierwszy to że Polacy zaczynają dostrzegać, że jedna i druga główna formacja różni się, jeżeli chodzi o powagę oferty politycznej.
Czym te oferty się różnią? Powagą, wiarygodnością i dotrzymywaniem obietnic wyborczych, co zresztą podkreślał już wielokrotnie prezes PiS Jarosław Kaczyński.
My naprawdę przygotowaliśmy bardzo poważny program rządzenia. To najlepiej było widać podczas ostatniego posiedzenia Sejmu, gdzie z jednej strony mamy Zjednoczoną Prawicę, która przynosi poważne projekty Kodeksu karnego, można z nimi dyskutować, ale z drugiej strony mamy opozycję, która rzuca obuwiem. Uważam, że ten kontrast, jeżeli chodzi o powagę w polityce, był coraz bardziej dostrzegalny.
Jak stwierdził Jaki, Koalicja Europejska, w przeciwieństwie do PiS, nie ma żadnego wspólnego programu, a jedyne co łączy jej polityczne podmioty, to „chęć posiadania władzy jako celu samego w sobie”. „Cieszę, że Polacy naprawdę to dostrzegają” – powiedział.
Po drugie, o zwycięstwie PiS, według Jakiego, zadecydowała też praca dla idei, bo „jeżeli ktoś w polityce nie jest ideowo, nie jest dlatego, żeby coś zrobić, tylko władza jako cel sam w sobie, to zaczynają się takie chłodne kalkulacje” – stwierdził. Dodał przy tym, że dla KE „własne przekonania nie miały żadnego znaczenia”. "Chcieli zamienić biało-czerwoną flagę na tęczową. Polacy ten projekt odrzucili" - podsumował.
RadioZET.pl/TVP Info
Oceń artykuł