,

Wiceszef MEiN o maturzystach z Ukrainy: Będą oceniani tak samo, jak polscy koledzy

04.05.2022 07:40

- Z grupy 41 osób to w większości osoby, które mają pochodzenie polskie, bądź polskie korzenie i dla nich kontakt z językiem i polską kulturą nie stanowi problemu – mówi wiceminister edukacji Tomasz Rzymkowski.

Tomasz Rzymkowski
fot. RadioZET

- Rozmawiałem z dyrektorem jednej ze szkół, w której obywatele Ukrainy przystępują do polskiej matury. To w większości obywatele Ukrainy narodowości polskiej. Osoby, które świetnie znają język polski, przygotowywały się potencjalnie do zdawania matury w języku polskim i chciały kontynuować naukę w Polsce – dodaje Gość Radia ZET. Wiceszef MEiN zaznacza, że to trudny egzamin i podkreśla, że uczniowie z Ukrainy nie będą mieli tu taryfy ulgowej. - Taryfa ulgowa jest jedynie w poleceniach, czyli polecenia w języku ukraińskim – mówi gość Beaty Lubeckiej i zapowiada, że ukraińska młodzież będzie tak samo oceniana, jak koleżanki i koledzy z Polski. - „Matura” ukraińska będzie w Polsce w lipcu i sierpniu. To będzie taki egzamin uprawniający do kontynuowania nauki na poziomie wyższym, który będzie wydawany przez państwo ukraińskie – mówi Tomasz Rzymkowski.

Wiceminister edukacji wspomina również swoją maturę. - Z języka polskiego na poziomie podstawowym miałem 78 albo 79 punktów na 100, a z poziomu rozszerzonego chyba 68 albo 69. Mogę się pochwalić historią – miałem 90 punktów na 100 – zdradza Gość Radia ZET.

„Niech się nie przejmują, wiele jeszcze egzaminów przed nimi”

Co wiceszef MEiN powie młodzieży tuż przed starem matur? - Życzę spokojnie przeprowadzonego egzaminu i tego, by dostali się na wybrane uczelnie. Jeśli ktoś ustawicznie pracował i dziś przystępuje do egzaminu, to może być spokojny o to, czy zna czy nie zna – mówi Rzymkowski. - Niech się nie przejmują, wiele jeszcze egzaminów przed nimi. Pierwsze koty za płoty – dodaje polityk. Ostatnie rady? - Najważniejsze jest opanowanie stresu, by wszystko dokładnie uzupełnić, zwłaszcza pamiętać o właściwym wpisaniu numeru PESEL – apeluje Gość Radia ZET.

- W 2025 roku wprowadzamy dodatkowy egzamin obowiązkowy z dowolnego przedmiotu wybranego – zapowiada Gość Radia ZET. - Dziś wymóg zdania egzaminu to poziom podstawowy na poziomie 30 proc., a my wprowadzamy jeszcze obowiązek egzaminu rozszerzonego – dodaje.

Wiceminister edukacji: W Polskim systemie oświaty uczy się ok. 195 tys. osób z Ukrainy. Zdalnie – 540 tys.

- Jeśli chodzi o uczniów ukraińskich uczących się w polskim systemie oświaty – od przedszkola aż po szkolnictwo ponadpodstawowe – to jest ponad 195 tys. uczniów w obecnej chwili – mówi Tomasz Rzymkowski w internetowej części programu „Gość Radia ZET”. Wiceminister edukacji dodaje, że według ukraińskich danych, 540 tys. uczniów uczy się zdalnie w ukraińskim systemie oświaty. Dopytywany o klasy przygotowawcze, gość Beaty Lubeckiej ocenia, że takie rozwiązanie się sprawdza. - Patrząc na szkolnictwo ponadpodstawowe – to się bardzo sprawdza. 50 proc. uczniów ukraińskich, którzy uczęszczają do szkół ponadpodstawowych uczęszcza do oddziałów przygotowawczych. W szkołach podstawowych to między 20, a 25 proc. – podaje wiceszef MEiN.

Kiedy ukraińscy nauczyciele zostaną włączeni do naszego systemu? - Największą barierą, którą odczuwamy jest bariera językowa. Jeśli nauczyciel będzie w pełni komunikatywnie posługiwał się językiem polskim, to nie ma żadnego problemu – zapowiada Tomasz Rzymkowski. Wiceminister dodaje, że rząd podejmuje wytężone prace, chociażby przez Ośrodek Rozwoju Edukacji w Warszawie czy przez ośrodki doskonalenia nauczycieli, by realizować bezpłatne kursy języka polskiego dla chętnych nauczycieli z Ukrainy. - Matematyk, który mało mówi po polsku, ale komunikuje się z uczniami, może sobie swobodnie poradzić nawet z ograniczoną znajomością języka polskiego. Zupełnie inaczej to wygląda w przypadku nauczycieli geografii czy historii – komentuje Gość Radia ZET i dodaje: - Choć trudno mi sobie wyobrazić nauczyciela historii z Ukrainy w polskiej szkole. Zaznacza, że taki nauczyciel „był zupełnie inaczej uczony historii na Ukrainie”.

Jednakowy system oceniania uczniów polskich i ukraińskich? - Nie będzie poczucia niesprawiedliwości wśród polskich uczniów, którzy uczyli się, marzyli o miejscu w liceum, ale nie mają go, ponieważ w sposób nieadekwatny uczniowie z Ukrainy, którzy mieli niższy poziom wiedzy, zajęli ich miejsca – tłumaczy Tomasz Rzymkowski. - Nie chcemy antagonizować Polaków i Ukraińców – dodaje.

- Ja nie śledzę tego projektu – tak z kolei wiceminister edukacji odpowiada na pytanie o nowe „lex Czarnek”. Jego zdaniem projekt „chyba” będzie się różnił od poprzedniego, ale o szczegóły trzeba pytać posłów wnioskodawców, ponieważ to projekt poselski, a nie ministerialny.

MEiN ma pomysły na zwiększenie edukacji patriotycznej? - Tak, oczywiście, szereg. Wspieranie wielu oddolnych inicjatyw promowania lokalnych bohaterów, historii, poprzez wprowadzenie od 1 września przedmiotu HIT – komentuje wiceszef resortu.

Tomasz Rzymkowski: Sugerowałbym Ojcu Świętemu nie wypowiadać się na tematy międzynarodowe. W sprawach polityki – strasznie się myli

- Jeśli miałbym doradzać Ojcu Świętemu, to sugerowałbym nie wypowiadać się na tematy międzynarodowe, bo dotychczasowe wypowiedzi nie napawały optymizmem, jeśli chodzi o kontakt z rzeczywistością Ojca Świętego – mówi Gość Radia ZET Tomasz Rzymkowski. Tak komentuje wypowiedź papieża Franciszka, według którego jednym z możliwych powodów rosyjskiej agresji i postawy Władimira Putina mogło być „szczekanie pod drzwiami Rosji przez NATO”. - W sprawach doktrynalnych Papież jest nieomylny, ale w sprawach geopolitycznych czy bieżącej polityki – tutaj się strasznie myli – uważa polityk PiS. Gość Beaty Lubeckiej zaznacza, że taka wypowiedź doprowadziła do wściekłości wielu katolików, zwłaszcza grekokatolików. – W większości to Ukraińcy, którzy nie słyszą ze strony Ojca Świętego słów potępienia, stwierdzenia faktu, że Federacja Rosyjska wznowiła agresję – dodaje Rzymkowski. - Putin i cały establishment państwa rosyjskiego kwestionuje bytność, jestestwo państwa Ukraińskiego i narodu i warto byłoby, by Papież Franciszek odniósł się do tego, tzn. do zasady samostanowienia narodów. Naród ukraiński zasłużył na to państwo i pokazuje to od 24 lutego – puentuje wiceminister.

Pytany przez prowadzącą o to, czy możliwe jest, że Rosja zaatakuje Mołdawię, Tomasz Rzymkowski odpowiada, że wątpi w te spekulacje. - Tego typu informacje pojawiają się od kilku dni, ale patrząc na chłodno – Rosjanie mają bardzo duży problem, by się tam dostać – komentuje polityk PiS.

RadioZET/MA

Logo radiozet Dzieje się