Obserwuj w Google News

G. Schetyna: Bruksela zaakceptuje poprawki opozycji. Niezbędne spotkanie z premierem

5 min. czytania
11.01.2023 07:50
Zareaguj Reakcja

- Na pewno, jeśli poprawki opozycji zostałyby przyjęte przez stronę rządzącą, to Bruksela także je zaakceptuje. Komisja Europejska nie będzie miała nic przeciwko. To oczywiste – mówi Gość Radia ZET Grzegorz Schetyna, pytany o ustawę o SN, którą zajmie się dziś Sejm.

Grzegorz Schetyna
fot. RadioZET

Skąd ta pewność u polityka PO? - Znam komisarza Reyndersa, wiem, jak traktuje Polskę i jak ważne są dla niego kwestie praworządności – dodaje były lider Platformy.

Gość Bogdana Rymanowskiego ubolewa, że PiS komunikuje się z opozycją przez media. Jego zdaniem to najgorsza forma dialogu. - W polskim parlamencie nie ma rozmowy między rządem, a opozycją. Tego nigdy nie było w takim wymiarze. Nie ma rzeczy wyjętych spoza politycznego sporu. Zawsze rządzący ma inicjatywę, jeśli chce ją mieć. Tu nie mam wrażenia, że jest otwarcie ze strony rządzących – komentuje Gość Radia ZET. - Jeśli premier chce mieć większość w parlamencie, to powinien rozmawiać z opozycją – uważa poseł PO. Grzegorz Schetyna ocenia, że powinno dojść do spotkania premiera z opozycją i dodaje: - Byłoby to niezbędne,  skróciłoby dystans i ułatwiłoby podjęcie decyzji. Polityk zapowiada, że dziś spotkają się szefowie klubów parlamentarnych i ustalą hierarchię poprawek do nowej ustawy o Sądzie Najwyższym.

Krótka piłka: PiS przegra, jeśli nie załatwi pieniędzy na KPO

- Tylko trener z zagranicy uratuje polską piłkę? – pyta Bogdan Rymanowski.

- Nie tylko, ale potrzebny jest w piłce nożnej trener z zagranicy, bez obciążeń – ocenia Grzegorz Schetyna.

- Jeśli PiS nie załatwi pieniędzy z KPO – przegra wybory?- pyta prowadzący.

- Tak – uważa polityk PO.

- Wciąż brakuje nam pomysłów, to PiS narzuca tematy kampanii? – pyta gospodarz programu.

- Nie – odpowiada Gość Radia ZET.

- W PE czułbym się dużo lepiej, niż w polskim Sejmie? – pyta Rymanowski.

- Nie wiem – przyznaje Schetyna.

- Wygrana opozycji to koniec programów socjalnych dla najbogatszych – pyta dziennikarz.

- Nie – zapewnia poseł opozycji.

Grzegorz Schetyna: Euro to nasze zobowiązanie. Na pewno odbędzie się debata na ten temat

- Euro tak, dlatego, że to nasze zobowiązanie, bo jest to zapisane w traktacie. To kwestia debaty, która musi się w Polsce odbyć, rozmowy o korzyściach wynikających z przyjęcia wspólnej waluty i niebezpieczeństwach. Debata nt. euro na pewno się w Polsce odbędzie – uważa Gość Radia ZET Grzegorz Schetyna. Dopytywany przez Bogdana Rymanowskiego, czy Platforma Obywatelska będzie miała na swych sztandarach wyborczych wejście do strefy euro, były lider partii odpowiada: - Nie uważam, żeby tak było. Zdaniem Schetyny „trzeba bardzo dużo czasu zainwestować, by ustabilizować rynek finansowy, wzmocnić złotego, przygotować konstrukcję powrotu do normalności”. - To nie jest temat ani na dziś, ani na kampanię, ani nawet na miesiące po kampanię – zaznacza Gość Radia ZET.

Dopytywany o to, czy PO posłucha Bogusława Grabowskiego i wycofa się z programów socjalnych dla najbogatszych oraz sprywatyzuje większość państwowych firm, Grzegorz Schetyna komentuje, że „opozycja najpierw musi wygrać wybory, a potem naprawić Polskę”. - Nie sądzę, by te rzeczy mogły znaleźć się jako punkty wspólne programu opozycji demokratycznej – zaznacza polityk Platformy. - Nie ma mowy o tym, byście zmieniali 500+? – pyta prowadzący. - To na pewno – zapewnia Gość Radia ZET. Co z prywatyzacją państwowych firm? - Jest pytanie, w jaki sposób wyeliminować szkodliwe skutki połączenia Lotosu z Orlenem. Warto zrobić wiele, żeby zlikwidować szkodliwość fuzji i dać gwarancję, że srebra rodowe nie zostaną oddane w obce ręce – mówi Schetyna. Jego zdaniem to kwestia zapoznania się ze szczegółami umowy i przygotowania procesu naprawczego.

Schetyna: Marszałek Witek powinna wezwać Kamińskiego i Szymczyka

- Powinna interweniować marszałek Witek. To obniżanie rangi parlamentu i pokazywanie, że nie może realizować funkcji kontrolnej. Powinna wezwać komendanta głównego policji i ministra spraw wewnętrznych. Takiej odpowiedzi od niej oczekuję – mówi Gość Radia ZET Grzegorz Schetyna, pytany w internetowej części programu o komisję spraw wewnętrznych, na której nie pojawił się ani Mariusz Kamiński, ani Jarosław Szymczyk. Posiedzenie komisji miało być poświęcone sprawie wybuchu granatnika w KGP. Były szef MSWiA zdradza, że to on wpadł na pomysł, by posiedzenie komisji odroczyć. - Albo szanujemy reguły demokracji parlamentarnej albo uważamy, że decyzje są podejmowane na Nowogrodzkiej – podkreśla polityk PO. - Jako szef MSWiA wielokrotnie byłem wzywany razem z zastępcami, by wyjaśniać sprawy interwencji policji. Było to polityczną normą, obecność i tłumaczenie, pokazywanie powodów interwencji, przyczyn podejmowania decyzji – wspomina były minister.

Pytany przez słuchacza o nową ustawę o ochronie ludności, Grzegorz Schetyna ocenia, że jest ona „nie do zaakceptowania”. - Każda temat, który analizuje, czy można przesunąć wybory, wprowadzić stan wyjątkowy czy wojenny potwierdzałby, że Polska nie jest krajem w pełni demokratycznym – komentuje gość Bogdana Rymanowskiego i dodaje, że „wybory to święto demokracji, święta rzecz i one odbędą się jesienią tego roku”.  

Polityk PO zapewnia: Nie podwyższymy żadnego podatku

- Trzeba zrobić wszystko, by podatków nie podnosić i to będzie wyzwanie dla nowej ekipy, ale podstawa – mówi Grzegorz Schetyna w internetowej części programu „Gość Radia ZET”. - Nikt nie będzie myślał – bo to będzie bardzo trudne – żeby podatki obniżać – zapowiada były szef PO. - Nie podwyższymy żadnego podatku, by nie przerzucać odpowiedzialności za wyprowadzenie państwa z kryzysu na portfel obywateli – zapewnia gość Bogdana Rymanowskiego.

Schetyna o jednej liście opozycji: To bardzo trudne. Ostateczny termin to marzec

- To wymaga czasu. Jest do podjęcia jedna decyzja. Jeśli nie będzie jednej listy, to trzeba zbudować relacje pomiędzy komitetami, które nie mogą ze sobą rywalizować – ocenia Grzegorz Schetyna. Bez szans na jedną listę opozycji? - To bardzo trudne. Kwestia najbliższych kilkunastu tygodni. Marzec będzie ostatecznym terminem, który spowoduje, że musi być konkretna decyzja i polityczny pomysł, jak idziemy do wyborów – zapowiada polityk Platformy. Jego zdaniem „zwolennicy i wyborcy opozycji muszą wiedzieć, że jeśli głosują na któryś z bloków opozycyjnych to po to, by był on częścią koalicji po wyborach parlamentarnych”.

Bodnar i Giertych na listach opozycji do Senatu? - Nie jest tak, że nie widzę takiej możliwości. Ten tort musi być tak dobrze podzielony, że każdy z wyborców opozycji musi znaleźć swojego kandydata – komentuje poseł.

Pytany przez słuchacza o likwidację weta w UE i odejście od zasady jednomyślności, Schetyna ocenia, że to nie jest dobry pomysł. - Szczególnie tu i teraz, kiedy ważny jest głos każdego państwa unijnego – dodaje.

„Ta sprawa nie może być zostawiona. Standardy afrykańskie”

- Prezes Kaczyński nie rozumie sytuacji. Dla niego na końcu wszystko musi się zgadzać i być tak, jak mówią mu ci, którzy budują mu rzeczywistość i szepczą do ucha na Nowogrodzkiej – uważa były lider PO. Schetyna dodaje, że „zostały złupione portfele Polaków przez marże orlenowskie”. - Ta sprawa nie może być zostawiona. Wrócimy do tej kwestii. Nie może być tak, że prezes Kaczyński z prezesem Obajtkiem ustalają ceny benzyny. To standardy afrykańskie – mówi polityk opozycji. Jego zdaniem „to państwo staje na głowie”. - Z pomocą przyjaciół i wyborców zrobimy jesienią wszystko, by to postawić na nogi. To będzie bolesne dla PiS – zapowiada Grzegorz Schetyna.

- Powiedział pan lata temu, że PO jest jak U2 –- tak się zastanawiam, jaką fajną melodię zagrała ostatnio PO? – pyta Bogdan Rymanowski.

- Beautiful day – odpowiada Grzegorz Schetyna.

- Tusk to Bono? – dopytuje prowadzący.

- Był i jest liderem – komentuje Gość Radia ZET.

- Pan perkusistą? – pyta Rymanowski.

- Gitarzysta – mówi Schetyna.

RadioZET.pl/MA