Piotr Gliński: Polacy nie oddadzą władzy chłopaczkom w krótkich majtkach
- Obroniliśmy Polskę przed wojną hybrydową na granicy. Największy wzrost gospodarczy w Europie, najbardziej bezpieczny kraj w Europie, podniesienie poziomu życia polskich rodzin. Czego chcieć więcej? – tak Gość Radia ZET Piotr Gliński ocenia działania obozu rządzącego.

Piotr Gliński gościem Radia ZET i Bogdana Rymanowskiego
- Dbamy o suwerenność, siłę, niezależność Polski. Jesteśmy przygotowani na straszliwe zagrożenia, które mają miejsce we współczesnym świecie – dodaje minister kultury i dziedzictwa narodowego. Dopytywany o dymisję dwóch najważniejszych generałów, polityk PiS odpowiada, że nie ma mowy o tym, by cokolwiek mogła osłabić. - Od pewnego czasu wszyscy widzieli, że tam jest zła chemia. Panowie akurat zdecydowali się to zrobić [odejść – red.] w ostatni tydzień kampanii. To postawa nieodpowiedzialna, ale nie zagraża ona bezpieczeństwu Polski – mówi minister Piotr Gliński. Gość Bogdana Rymanowskiego dodaje, że teraz jest prawie 190 tys. ludzi pod bronią, a za rządów PO-PSL było ich 90 tys. - No, ludzie kochani! Nie ma co porównywać – komentuje polityk. - Polska jest krajem, który jest dobrze przygotowany do ewentualnego ataku. To my wzmacniamy polską armię, oni rozbrajali. Oni kłamią, kłamią, kłamią – uważa Gość Radia ZET.
Pytany o rosyjską rakietę, która spadła w Polsce, minister odpowiada: - Proszę zobaczyć, ile ostatnio rakiet spadło na Izrael. Jego zdaniem nie pomogły „nawet największe zabezpieczenia we współczesnym świecie, który jest pełny fake newsów, pożytecznych idiotów, którzy nie dbają o bezpieczeństwo państw”.
Gliński: Tusk namawia Polaków do nienawiści
- Pan Tusk od dawna namawia Polaków głównie do jednego – nienawiści. Gra na złych emocjach, bo nie ma żadnej propozycji programowej. Skompromitował się jako premier, kompromituje się w kampanii – ocenia polityk PiS Piotr Gliński. Dopytywany przez prowadzącego o to, czy będzie Armagedon, jeśli Donald Tusk dojdzie do władzy, Piotr Gliński uważa, że „będzie”.
„Pół rządu Tuska w więzieniu, Gawłowski też powinien siedzieć”
Gość Radia ZET uważa, że marszałek Senatu Tomasz Grodzki „powinien zrzec się immunitetu i odpowiedzieć przed sądem wobec bardzo poważnych zarzutów – to zeznania kilkudziesięciu osób, które twierdzą, że wręczały mu łapówki”. - Niebywałe, że ten pan wciąż pełni funkcję publiczną – komentuje minister kultury Piotr Gliński. Polityk PiS dodaje, że „pół rządu Tuska w więzieniu: Nowak, Karpiński, Baniak i można by jeszcze wymieniać: Biernat, Gawłowski też powinien siedzieć”.
Piotr Gliński bez zaciskania zębów zagłosuje na siebie
- Czy to była najbrutalniejsza kampania wyborcza ostatnich lat? – pyta Bogdan Rymanowski.
- Nie – odpowiada Piotr Gliński.
A jak oceniają to nasi internauci?
Podobnie, jak Gość Radia ZET odpowiedziało tylko 4 proc. głosujących w sondzie na radiozet.pl. Aż 96 proc. uważa, że ta kampania była najbrutalniejszą.
- To Kaczyński, a nie Morawiecki powinien zostać premierem? – pyta prowadzący.
- Pomidor – mówi były wicepremier.
- Wolę Kosiniaka, niż Tuska? – pyta gospodarz programu.
- Ani jeden, ani drugi. Ma pan rozłożone narzędzia tortur… Szczypce. Pomidor – komentuje Gość Radia ZET.
- Zacisnę zęby i zagłosuję na siebie? – pyta dziennikarz.
- Bez zaciskania zębów – tak – przyznaje polityk, który startuje z pierwszego miejsca w Warszawie.
- Jestem socjologiem i uczestniczyłem w kampaniach, które dla mnie osobiście były bardziej brutalne. Najbardziej przeżywałem kampanię w trakcie pandemii, kiedy używano argumentów dot. życia milionów ludzi w sytuacji nieznajomego wroga, w sposób nikczemny – mówi w internetowej części programu.
Minister kultury do Agnieszki Holland: Słaby wynik, pani Agnieszko. Propagandowe narzędzie w wyborach politycznych
- Spodziewa się pan bukietu kwiatów, szampana od Agnieszki Holland? – pyta Bogdan Rymanowski.
- Bardzo chętnie, ale dlaczego? – odpowiada Gość Radia ZET Piotr Gliński.
- Zrobiliście jej taką reklamę, że „Zielona granica” pobiła rekord oglądalności – komentuje prowadzący.
- Pamięta pan poprzedni film przygotowany na wybory, miał zmienić sytuację wyborczą, dot. polskiego duchowieństwa. Nie zmieniło to wyników – komentuje minister kultury i dziedzictwa Narodowego.
- Słaby wynik, pani Agnieszko tego politycznego filmu, przygotowanego jako narzędzie w wyborach politycznych, a nie jako dzieło artystyczne – mówi Piotr Gliński do Agnieszki Holland. Minister przyznaje, że widział mniej więcej połowę filmu. – Przerażające. Film propagandowy, robi negatywną karykaturę, uderzającą w godność ludzi, którzy tam, na granicy bronią Polski – ocenia polityk. Pytany przez gospodarza programu o to, czy artyści nie mają prawa do oceny rzeczywistości, Gość Radia ZET odpowiada, że każdy ma do tego prawo, dodając: - Ale nie mają prawa do wypaczania rzeczywistości i robienia fałszywych narzędzi propagandowych, określanych jako dzieło artystyczne.
Polityk PiS Piotr Gliński dodaje, że PiS robi swoje, ciężko pracuje i „efekty tej pracy Polacy na pewno docenią w niedzielę”. - Jestem przygotowany na dobry wynik w niedzielę, bo ciężko pracowaliśmy i wierzymy w naszą wiarygodność i efekty naszej pracy – podkreśla. Pytany o słowa byłej premier Beaty Szydło, która mówiła o zaciśnięciu zębów, zamknięciu oczu i głosowaniu na PiS, były wicepremier ocenia: - Starała się przekonać, że są bardzo twarde argumenty i warto na nas zagłosować, bo zapewniamy dalszy rozwój Polski, lepszy poziom życia Polakom i my dbamy o Polaków. Zdaniem Piotr Glińskiego, „za poprzedniej władzy była pogarda wobec słabszych, mniej zarabiających”.
Piotr Gliński: Polacy nie oddadzą władzy chłopaczkom w krótkich majtkach. Tusk sprowadza tu różne „śmieci polityczne”
- Polacy nie oddadzą władzy chłopaczkom w krótkich majtkach. Donald Tusk jest takim niepoważnym politykiem, który głównie gra w piłkę, nie zarządzał Polską, nie rozwiązywał podstawowych problemów – mówi Piotr Gliński z PiS, w internetowej części programu „Gość Radia ZET”. - Jeśli ktoś przyjmuje funkcję publiczną, to ma PSI OBOWIĄZEK zasuwać kilkanaście godzin dziennie, ciężko pracować dla Polski, a nie zabawiać się w swoje rozrywki – dodaje minister kultury i dziedzictwa narodowego. - Tusk zasuwa, ale mam wątpliwości czy dla Polski zasuwa – komentuje gość Bogdana Rymanowskiego.
– Donald Tusk jest takim Polakiem, który sprowadza tu różne „śmieci polityczne” – dodaje.
Minister Gliński uważa, że lider PO „robi bardzo złe rzeczy robi dla Polski”. Jakie? - Służy grupom interesów, które sterują spoza Polski. Wysłali go tutaj, żeby zmienił Polski rząd – ocenia Piotr Gliński. Jego zdaniem, Tuska do Polski wysłali Europejczycy. - Wiemy doskonale, w jakiej grupie europejskiej funkcjonuje i kto nie jest zadowolony z tego, że Polska rozwija się szybciej, niż Niemcy – mówi polityk PiS. Gość Radia ZET zaznacza, że „Niemcy są bardzo brutalnymi graczami, od lat naciskają na Polskę, zaciskają Polskę, zaciskały razem z Putinem Polskę”. - Niemcy chcą realizować w Polsce swoją politykę, rękoma Tuska. Polega ona na podporządkowaniu Polski, osłabianiu jej we wszystkich wymiarach – ocenia Piotr Gliński.
Gliński: Czuję wiatr, który wywieje Tuska z powrotem do Brukseli czy do Niemiec
Pytany przez Bogdana Rymanowskiego o to, co się stanie, jeśli PiS wygra, ale nie będzie miało samodzielnej większości, Piotr Gliński odpowiada: - Wierzę, ale też intuicja socjologiczna, czuję chyba nastroje społeczne, wierzę w głębokie przekonanie Polaków, że obronią Polskę. Zdaniem polityka PiS „Polska musi być suwerenna, autorska, partnerska, nie może być traktowana w Europie jako chłopiec do bicia, do podawania do stołu”. - Czuję taki wiatr, który wywieje pana Tuska z powrotem do Brukseli czy do Niemiec – mówi Gość Radia ZET.
Minister kultury zapowiada: Darmowe muzea, pomnik Bitwy Warszawskiej i hollywoodzki film o Pileckim
- Od połowy przyszłego roku wprowadzamy darmowe wejścia do narodowych instytucji artystycznych i muzeów dla dzieci, młodzieży, seniorów i rencistów – zapowiada Piotr Gliński, w internetowej części programu „Gość Radia ZET”. Minister dodaje, że przez cały rok wejście będzie darmowe.
Pytany przez słuchacza o to, kiedy doczekamy się pomnika Bitwy Warszawskiej, minister kultury i dziedzictwa narodowego komentuje, że „problem jest prosty”. - W Warszawie my nie rządzimy, tylko PO. Dlatego ja rozpocząłem współpracę z miastem, konkurs na pomnik został rozstrzygnięty. W tej chwili miejsce jest przekazane mojej instytucji, która jest inwestorem. Pozwolenie na budowę uzyskaliśmy 7 września – opisuje Gość Radia ZET. Minister dodaje, że „pozwolenie na budowę zostało oprotestowano przez prawdopodobnie jakichś esbeków”. - Myślę, że 1,5 roku na budowę jest potrzebne. Nie pozostawiliśmy tej sprawy bez działania – mówi polityk.
Pytany przez internautę o to, gdzie są te wielkie, hollywoodzkie filmy o Polsce, zapowiadane przez rządzących, Piotr Gliński odpowiada, że były „2 lata pandemii, przemysł filmowy nie funkcjonował, po pandemii mamy cały czas w Hollywood strajki”. - Ostatnie 4 lata nie sprzyjały. Mieliśmy przygotowany film o Pileckim, deklarowaliśmy 50 proc. wkładu – mówi minister. Dodaje jednak, że film ten jest realizowany. - Mamy scenariusz tzw. hollywoodzki, bo pisał go scenarzysta, który miał Oscara. Ja za artystów filmów nie nakręcę, sorry – komentuje Gość Radia ZET.
- Bardzo wiele ciepłych słów mam od wybitnych, polskich artystów. Część artystów jest zażarcie przyzwyczajona do czasów PRL-owskich, są indywidualistami. Mają prawo do własnych ocen – mówi minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Orędzie marszałka Senatu poprzedzone planszą TVP, w której zarzuciła agitację i naruszenie prawa. TVP powinna wystawiać takie cenzurki? - Jeśli tam była agitacja, to oczywiście. Nie powinien funkcjonować w życiu publicznym. Pan, wobec którego są bardzo poważne zarzuty prokuratorskie – komentuje minister Gliński.
- Miliardy idą na psychiatrię dziecięcą, a tylko miliony [na Instytut Biblioteki Polskiej w Paryżu – red.]. To wielka instytucja polskiej kultury, dziedzictwa, która wymaga wsparcia polskiego państwa – mówi Gość Radia ZET.
RadioZET/MA