Obserwuj w Google News

PiS gotowe oddać Trzeciej Drodze fotel premiera? Fogiel: Jesteśmy otwarci na bardzo rozmaite rozmowy

2 min. czytania
16.10.2023 08:25
Zareaguj Reakcja

- Szanujemy demokrację, widzimy werdykt Polaków, który daje nam zwycięstwo. To historyczny moment. Do tej pory żadne ugrupowanie nie zwyciężyło 3 razy z rzędu – komentuje w Radiu ZET polityk PiS Radosław Fogiel.

Radosław Fogiel
fot. Radio ZET

W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim podkreśla, że Jarosław Kaczyński „ma duże doświadczenie polityczne, z niejednych opresji wychodził” i podchodzi do spływających wyników wyborów bardzo spokojnie.

Pytany przez prowadzącego o podział mandatów – PiS bez większości w Sejmie – polityk partii rządzącej odpowiada, że Prawo i Sprawiedliwość będzie rozmawiać „z każdym, kto znajdzie się w Sejmie, kto myśli propaństwowo, kto byłby skłonny nie poddawać się dyktatowi Tuska, który widać za rogiem”.

Dopytywany o to, czy PiS gotowe jest oddać Trzeciej Drodze stanowisko premiera za cenę pozostania przy władzy, Gość Radia ZET odpowiada: - Dziś za wcześnie na spekulacje, ale jesteśmy otwarci na bardzo rozmaite rozmowy. - Jesteśmy w stanie rozmawiać z każdym, kto będzie zainteresowany. Bo Polska to Polska. Ważne, by utrzymać ją na kursie suwerennościowym – mówi Fogiel.

Prawo i Sprawiedliwość ma już ofertę dla posłów? - Nikogo nie będziemy kupować. Niewolnictwo nigdy w Polsce nie istniało i nie przewiduję, żeby się pojawiło – odpowiada polityk.

SPRAWDŹ:  AKTUALNE WYNIKI WYBORÓW AKTUALIZOWANE NA ŻYWO

Radosław Fogiel dodaje również, że jeśli prezydent zdecyduje, że to PiS ma desygnować kandydata na premiera, to kierownictwo PiS zastanowi się, kto to będzie. Mateusz Morawiecki? - Jak najbardziej może. Jest dziś premierem, ale to będzie zależało od wielu czynników, np. składu parlamentu – komentuje Gość Radia ZET. - Jeśli to opozycja będzie tworzyć rząd, to losy takich osób, jak śp. Zyta Gilowska, Jan Rokita powinny być dla wszystkich przestrogą – mówi polityk PiS.

Pytany o słowa Donalda Tuska, który ocenił, że PiS już się skończyło, Radosław Fogiel komentuje, że bawią go tego typu szarże. - Wiem, że tam chciało się usłyszeć oklaski od zgromadzonych, ale żyjemy jednak w demokracji. Jak ktoś stawia tezę, że partia, która zwyciężyła w wyborach - być może nie będzie rządzić - ma zniknąć ze sceny politycznej, to jest jej koniec, to pusty śmiech ogarnia człowieka – mówi Gość Radia ZET.

Co zawiodło? - Realizowaliśmy strategię, którą zaproponowali nasi sztabowcy. Ja się skupiałem na kampanii u siebie w okręgu i na pracy w komisji. Nie uchylam się od odpowiedzialności. Jestem przedstawicielem mojej partii – mówi Fogiel z PiS.

- Oddacie władzę, jeśli nie będziecie mieć większości? – pyta gospodarz programu.

- Zakończą się procedury konstytucyjne i wszystko będzie wiadomo. PiS jest partią, która szanuje demokratyczny werdykt Polaków – zapowiada Gość Radia ZET.

RadioZET/MA